Bieg

i

Autor: SAM7682/CC0/pixabay.com

Trzebnicki Bieg Nadziei. Tery Fox Run pobiegnie dla Frania

2021-11-16 11:30

Terry Fox Run - Trzebnicki Bieg Nadziei odbędzie się już po raz ósmy. Tegoroczna edycja organizowana jest dla Frania, który choruje na pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Bieg jest koleżeński, więc udział w nim może wziąć każdy. „To wydarzenie udowadnia, że biegacze oprócz mięśni mają też dobre, chętne do pomocy serca” - mówi jeden z organizatorów Paweł Wolski.

Pomysł na Trzebnicki Bieg Nadziei pojawił się w 2012 r. Niestety, nie doszło wtedy do jego realizacji.

- Mieliśmy pomóc chłopcu choremu na nowotwór, jednak tuż przed biegiem, Grzesiu zmarł - mówi Dagmara Wolska, nauczycielka PZS nr 2 w Trzebnicy. - W 2013 roku, przyjaciel organizatorów zachorował na białaczkę i to dla niego ostatecznie odbyły się pierwsze zawody.

Inspiracją dla pomysłodawców biegu był Terry Fox - 20-letni chłopak, który w 1989 roku postanowił przebiec 10 tysięcy kilometrów wzdłuż Kanady w prymitywnej protezie, aby zebrać fundusze na walkę z rakiem.

Trzebnicki Bieg Nadziei. Pomoc dla Frania

Tegoroczna edycja biegu organizowana jest dla Frania, który nazywany jest „dzieckiem motyla”. Chłopiec choruje na pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Niestety, nie został jeszcze wynaleziony skuteczny lek, który pomógłby całkiem pozbyć się tej choroby. Opatrunki, leki, preparaty ochronne czy uszkodzenia skóry - to codzienność Frania i jego rodziców.

W 2020 r. ze względu na panującą pandemię i wzrost zachorowań bieg po raz pierwszy nie odbył się. W tym roku organizatorzy zapewniają gorącą atmosferę, nawet w chłodny dzień.

- W biegu udział może wziąć każdy, kto chce zrobić coś dla siebie i dla Frania. Wiek nie gra tutaj roli - tłumaczy Paweł Wolski. - To darmowe wydarzenie, wystarczy przyjść i wpisać się na listę startową, a później pokonać 10 km. Start i meta będą tuż przy Karczmie Leśnej w Trzebnicy, a trasa biegnie do Węgrzynowa i z powrotem.

Aby nikogo nie zniechęcać, a właściwie jeszcze bardziej namówić do wzięcia udziału w biegu, organizatorzy pozwalają przebyć trasę dowolnie.

- Trasę można przejść, przebiec, przespacerować z psem, a nawet przejechać rowerem. Na wszystkich uczestników czeka poczęstunek w postaci lokalnych jabłek, herbaty, kawy i czegoś słodkiego - dodaje Dagmara Wolska.

Pieniądze dla Frania będą zbierane do puszek, ale dzięki przyjaciołom i uczestnikom biegu powstanie kiermasz ciast, z którego pieniądze również trafią na leczenie chłopca. Bieg Terry Fox Run to świetna okazja aby pomóc, aby zadbać o własne zdrowie, spędzić czas na świeżym powietrzu i poznać ludzi o wielkich sercach, którzy sportem niosą pomoc.

Trzebnicki Bieg Nadziei dla Frania ruszy 5 grudnia o godz. 11:00.

Po jeszcze więcej informacji możecie sięgnąć tutaj. 

Super Raport 15.11 (Goście: Robert Biedroń - Nowa Lewica oraz dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene - politolog, UW) Sedno Sprawy: Krzysztof Gawkowski

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!