SHOW CZY PRZESADA?

Luksus, bogactwo i przepych. Tak wyglądała "ślubo-komunia" u Rutkowskich. O tym mówi dziś każdy!

2024-05-17 8:55

Krzysztof Rutkowski nie oszczędza na rodzinnych wydarzeniach i robi wszystko, by jego bliscy byli szczęśliwi, a zaproszeni goście zadowoleni. W drugi weekend maja odbyło się w pięknym ogrodzie nie tylko ich przyjęcie weselne i druga przysięga małżeńska, ale także Pierwsza Komunia ich syna Juniora. Działo się, ale kto bogatemu zabroni?

Ślubo-komunia w rodzinie Rutkowskich przejdzie do historii. Powód? O tym mówi dziś każdy! Było na bogato, nieoczywiście i z dużą liczbą gości. Krzysztof Rutkowski nie oszczędza na swoim życiu. Stać go na pancerne wozy, głośne przyjęcia i zachcianki swojego jedynego syna. Jakiś czas temu detektyw wydał 100 tysięcy złotych na urodziny Krzysztofa Juniora, a jako atrakcje zapewnił chłopcu między innymi pokaz broni. W dniu jego Pierwszej Komunii Świętej, którą zresztą połączyli ze swoim drugim ślubem, zapewnił synowi kolejne niespodzianki i wraz z żoną podarował mu dwa auta, których łączna wartość to około 240 tysięcy złotych! Myślicie, że to żart? nic z tych rzeczy. Krzysztof Junior dostał od rodziców na komunię sportowe BMW z silnikiem E46, które kosztowało Rutkowskich około 200 tysięcy złotych, a także drugi elektryczny pojazd o wartości 40 tysięcy złotych.

ZOBACZ TAKŻE: Tak kiedyś wyglądał Krzysztof Rutkowski. Na zdjęciach z młodości ciężko go rozpoznać!

Komunia syna Krzysztofa Rutkowskiego. Fortuna na prezenty! Biblia i BMW to dopiero początek

Wesel i komunia u Rutkowskich to prawdziwa sensacja!

Ślub Rutkowskiego z Mają i komunia ich jedynego syna, przejdą do historii głośnych wydarzeń w Polsce. Para po raz drugi przysięgała sobie miłość, a dodatkowo wyprawiła huczne przyjęcie na którym znalazło się wielu gości. Nie można zapomnieć tez o komunii ich jedynego syna Krzysia, która również była wystawna. Na przyjęciu u Rutkowskich były śpiewy, tańce i wiele atrakcji w tym nowoczesna fotobudka, którą pary coraz częściej wybierają na swoje wesela. Był tort, prezenty i wiele innych atrakcji, także zaproszeni goście nie mogli narzekać na nudę. Przyjęcie "ślubno-komnijne" kosztowało Rutkowskich fortunę, ale czego się nie robi by przeżyć najpiękniej te chwile? W jednym z wywiadów detektyw zdradził, że jak zmieszczą się w 100 tysiącach euro z organizacją, to będzie dobrze. Szok? Za organizacją tego wydarzenia stała Maja Rutkowski, która wraz z profesjonalnymi dekoratorkami zadbała o wystrój i kolorystykę sali, a z kucharzami o specjalne menu. Co ciekawe dekoracje na przyjęcie miały zjechać z całej Polski, a kwiaty nawet z Holandii. Żona detektywa postawiła także na kilka kreacji, które były szyte na miarę.

Zdjęcia ze "ślubo-komunii" rodziny Rutkowskich znajdziecie w naszej galerii. Myślicie, że to dobry pomysł łączyć dwie imprezy w jedną?

ZOBACZ TAKŻE: Komunia Krzysztofa Rutkowskiego Juniora. Tyle pieniędzy otrzymał syn słynnego detektywa! Kwota powala!