To nie była przyjemna niedziela, tym bardziej końcówka programu, kiedy to poznaliśmy bardzo smutny werdykt. Dwie pary odpadły z "Tańca z Gwiazdami" 20 października. Pożegnaliśmy parę numer jeden - Filipa Lato i Julię Suryś, a także parę numer sześć - Annę-Marię Sieklucką i Michała Kassina. Choć zarówno Filip jak i Ama dawali z siebie wszystko, poprawiając z odcinka na odcinek swoje umiejętności, to jednak zasady są jasne - ktoś musi odpaść, by w finale ktoś mógł wygrać. Nadal o Kryształową Kulę walczą: Rafał Zawierucha, Julia Żugaj, Maciej Zakościelny, Filip Bobek, Vanessa Aleksander oraz Majka Jeżowska. Piosenkarka od hitu "Wszystkie dzieci nasze są" również była zagrożona, jednak głosy widzów i jurorów sprawiły, że nadal jest w tanecznej grze.
ZOBACZ TAKŻE: Żona Rafała Zawieruchy to prawdziwa piękność! Kobieta związana jest z branżą finansową
Anna-Maria Sieklucka i Filip Lato nie powinni odpaść z "Tańca z Gwiazdami"?
Gdy odpadają pary pod koniec odcinków "Tańca z Gwiazdami", w sieci można zauważyć rozpętującą się burzę w komentarzach. Wszystko dotyczy niesprawiedliwego zdaniem widzów werdyktu. Tak samo było w niedzielę 20 października, gdy dowiedzieliśmy się, że Anna-Maria Sieklucka i Filip Lato opuszczają program. Ten moment był niesamowicie smutny zarówno dla par, jak i widzów, którzy nie do końca byli zadowoleni z werdyktu:
- Obiektywnie to powinna odpaść Majka i chyba jednak Ama. Niestety Filip nie przygotował sobie żadnej krwawej historii że swojego życia
- Majka do domu zamiast Filipa. Wzięła ludzi na uczucia. Wiem przykre ale prawdziwe
- Życie Majki nie powinno mieć wpływu na taniec a tak było. Majka powinna była odpaść
- Litość wzięła górę w głosowaniu. Odpadli ci którzy nie powinni
Widzowie Polsatu uważają, że Majka Jeżowska została w programie ze względu na przykrą historię, którą opowiedziała przed kamerami o przemocy w domu. Pamiętajmy, że w programie liczą się głosy jurorów, a także głosowanie widzów - przy pomocy SMS-ów, a także te oddane w aplikacji programu. Niestety takie są zasady, ktoś musi odpaść, by ktoś mógł dotrzeć do finału, gdzie niestety nie ma miejsca dla każdego. Będziecie tęsknić za parą numer 1 i parą numer 6? My bardzo!
ZOBACZ TAKŻE: Majka Jeżowska mogła stracić głos przez przemocowego męża! "Wylądowałam w szpitalu"