Koncerty na żywo często przynoszą nieprzewidziane sytuacje. Techniczne wpadki potrafią naprawdę namieszać w wydarzeniach, a nawet całkowicie pokrzyżować artystom plany. Ostatnio o nieprzewidywalności występów z efektami specjalnymi przekonał się Zenek Martyniuk. Legenda disco polo podczas występu dla Polonii w holenderskim Eindhoven została zaatakowana przez wybuch konfetti, zapewniając muzykowi kolejny viralowy filmik w mediach społecznościowych.
Zenek Martyniuk i wybuch konfetti
Lider zespołu akcent i żywa legenda disco polo lat 90. wybrał się na polonijny festiwal do Eindhoven. W Holandii bawił publiczność w towarzystwie między innymi Skolima. Podczas występu Zenka Martyniuka doszło do niespodziewanego zdarzenia. Chodzący po scenie muzyk w pewnym momencie stanął tuż przy maszynie, która wystrzeliła konfetti. "Zaatakowany" przez błyszczący wybuch gwiazdor profesjonalnie kontynuował wykonanie, choć musiał w trakcie śpiewania poprawić sobie fryzurę.
ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz i Beata Kozidrak pokazały się razem z niemowlakiem. Fani pieją z zachwytu!
Fani: "teraz wygląda jak Rutkowski"
Internauci szybko docenili profesjonalizm, spokój i niewzruszone kontynuowanie występu przez Zenka. Nie brakuje też wielu zabawnych komentarzy pod nagraniem, które szybko obiegło media społecznościowe. Część osób dostrzegło podobieństwo zmierzwionej fryzury Martyniuka do charakterystycznych włosów Krzysztofa Rutkowskiego, a nawet - do kreskówkowej postaci Johnny'ego Bravo. Jak czytamy na TikToku:
"Jak do tego doszło? Nie wiem"
"Chłop w szoku"
"To był zamach na fryzurę Zenka"
"Teraz wygląda jak Rutkowski"
"Zenek opanowany! Szacun!"
Co ciekawe, Zenek Martyniuk od wielu lat korzysta z usług tego samego fryzjera. To właśnie dlatego przyzwyczaił już fanów do swojego charakterystycznego uczesania.
"Od 30 lat chodzę do salonu na ulicy Wspólnej w Warszawie. Strzyże mnie Dima z Nowosybirska. Kiedyś miał salon w Białymstoku, później w Sopocie pracował, a już od niepamiętnych czasów na ulicy Wspólnej w Warszawie" - mówił w 2024 roku.