Maja Rutkowski pochwaliła się metamorfozą. Straciła 30 kg! "Walczę każdego dnia"

2025-09-11 16:47

Maja Rutkowski regularnie mówi o swojej przemianie. Żona Krzysztofa Rutkowskiego schudła już 30 kilogramów, a efekty swojego wysiłku omówiła w mediach społecznościowych. Jak sama przyznaje, proces odchudzania to dla niej codzienna walka, ale determinacja i konsekwencja przynoszą rezultaty. Fani są pod wrażeniem i zasypują ją komplementami!

Maja Rutkowski postanowiła podzielić się z obserwatorami swoją osobistą podróżą ku lepszemu samopoczuciu i zdrowiu. Już wcześniej informowała o kolejnych zgubionych kilogramach, a teraz wynik tej zjawiskowej przemiany wzrósł jeszcze bardziej. Jak podała żona Krzysztofa Rutkowskiego i zarazem mama Krzysztofa Juniora - w ciągu półtora roku straciła 30 kg.

Krzysztof Rutkowski szczery do bólu! Mówi o zabiegach na swojej twarzy. "Ja się tego nie wstydzę"

Maja Rutkowski o swojej metamorfozie. Robi to dla zmarłego taty

Żona popularnego detektywa-celebryty zwierzyła się swoim obserwatorom z tego, jak poważnie doświadczyło ją życie w ostatnich latach. Rutkowski przeszła przemianę, walcząc o lepszą przyszłość dla siebie po odejściu swojego ukochanego taty. Wkrótce od jego śmierci miną cztery lata. Jak napisała na Instagramie, po każdym upadku potrafiła się podnieść i mimo problemów - znaleźć uśmiech oraz motywację do działania.

"Tak zmieniło się moje ciało przez ostatnie 4 lata. 4 lata bardzo mnie doświadczyło !!! 13 września - bardzo wyjątkowy dzień, 4. rocznica śmierci mojego ukochanego taty. To dla niego walczę i dzięki niemu mam siły, aby podnieś się i biec, kiedy wydawało mi się, że nie mam siły wziąć nawet oddechu. Życie to nie bajka !!! Są wzloty i upadki, ale cały sukces życia polega, aby po każdym upadku mieć siłę na dalsze działania. Moje 4 lata to walka długa droga, usłana cierniami, a także chwilami śmiechu i radości" - napisała.

Zobacz też: Julia Suryś nie wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami". Znalazła się dla niej nowa rola

"Nigdy nie będę filigranowa"

Kontynuując, 40-latka potwierdziła, że na przestrzeni lat jej waga kilka razy się zmieniała, a w ciągu minionych 18 miesięcy ze 100 kg spadła do 70 kg. Dodała, że niezależnie od wyglądu jest tym samym człowiekiem, tak samo odczuwającym ból po chociażby czytaniu negatywnych komentarzy na swój temat. Maja Rutkowski wprost przyznała, że przy 180 cm wzrostu nie ma możliwości wyglądania jak drobna osoba, ale jednak znajduje odwagę, by chociażby pokazywać się w sieci w kostiumie kąpielowym.

"Bo czy ważyłam 100 kg, czy ważę 70 kg, czy ważyłam 50 kg, a może kiedyś będę ważyć 150 kg lub więcej, to jestem tym samym człowiekiem, który czuje tak samo smutek, żal i jest mi tak po ludzku przykro. Osoby mające często problemy ze swoją wagą, mają poważne problemy zdrowotne i zapewne takie słowa bardzo ich ranią. [...] Nigdy nie będę filigranowa, bo mam 180 cm, ale miałam odwagę pokazać wam się w kostiumie. Pokazałam w tej galerii także zdjęcie z najgorszego etapu swojego życia, tak że miałam odwagę. Pozdrawiam wszystkich tych szczupłych i z nadprogramowymi kilogramami. Pamiętajcie, i tak najważniejsze, jacy jesteście w środku!!!" - czytamy.

Fani w sekcji komentarzy na Instagramie pospieszyli ze słowami wsparcia i uznania. Jak piszą:

"Podziwiam wytrwałość, jest Pani piękna w każdym wydaniu, najważniejsze jest to jak się Pani czuje 🫶"

"Hejt należy olać , to wynika z zazdrości i próby dowartościowania swojego marnego ego"

"Kochana, nigdy i nikomu nie daj sobie wmówić, że jesteś niewystarczająca. Pamiętaj, że zawsze - w każdej chwili jesteś najlepsza wersją siebie."

"Pani Maju wygląda Pani ślicznie. To prawda, często za dodatkowymi kilogramami stoi ból i cierpienie, którego inni nie widzą"