Maja Hyży jest po kolejnej operacji biodra. W jednym z najnowszych wpisów w mediach społecznościowych Maja Hyży opublikowała nagranie ze szpitala. Widzimy na nim artystkę przemierzającą korytarz z pomocą balkonika. Każdy krok zdaje się być dla niej ogromnym wyzwaniem, co tylko potwierdzają jej słowa.
Uśmiech trochę przyklejony. Nie będę malować trawy na zielono, bo czuję się bardzo źle… jak nigdy. (...) Wczoraj tańczyłam i skakałam — dzisiaj uczę się nowej rzeczywistości
- napisała w mediach społecznościowych
Najbliższe miesiące będą pełne wyzwań
Jeszcze przed operacją, w rozmowie z portalem Jastrząb Post, artystka mówiła o swoich obawach związanych z zabiegiem i długotrwałym procesem powrotu do zdrowia. Wiedziała, że czekają ją duże zmiany, które wpłyną na codzienne funkcjonowanie.
Staram się w sumie nie myśleć o tym, bo wiem, co po tej operacji będzie dalej, jak moje życie będzie musiało się zmienić. Będę chodziła o kulach przez 3 miesiące
Maja Hyży nie traci wiary
Piosenkarka ma już za sobą kilka podobnych operacji, ale po żadnej nie czuła się tak źle. Mimo trudów nie traci wiary w szybki powrót do sprawności.
W moim 35 letnim życiu przeszłam już7 operacji na biodra, o czym pewnie nie macie nawet pojęcia, ale to dobrze, bo nie potrzebuję użalania się nade mną. Ale tę wyjątkowo źle znoszę. Raczej jestem silną babką, ale z tą operacją i z tym bólem nie mam siły walczyć… Pionizacja moja trwała kilka sekund, bo ciało i głowa odmawia posłuszeństwa… W poniedziałek kolejne podejście. Dziękuję za Wasze wiadomości, że jesteście i że mam tak silne wsparcie w Was
- przekazała najnowsze wieści na temat swojego stanu zdrowia i podziękowała za wszystkie słowa wsparcia.
Źródło: Maja Hyży ma problemy z chodzeniem. "Uczę się nowej rzeczywistości"
