Łukasz Nowicki cieszy się domami za granicą. Mówi o czynszu z "Polski lat 90."

2025-08-13 12:28

Łukasz Nowicki, znany aktor i prezenter telewizyjny, podzielił się szczegółami dotyczącymi swoich zagranicznych nieruchomości. Wymarzone miejsca znalazł w popularnym wśród turystów bałkańskim kraju, a jak zdradził - opłaty są bardzo niskie. "W Albanii też są podatki, to nie jest dziki zachód" - tłumaczy.

Łukasz Nowicki

i

Autor: AKPA

Łukasz Nowicki od lat jest obecny w polskim show-biznesie, zdobywając popularność dzięki swojej pracy w teatrze, filmie i telewizji. Ostatnio głośno zrobiło się o jego inwestycjach w nieruchomości poza granicami kraju. Chodzi dokładnie o popularny resort nad Adriatykiem.

Łukasz Nowicki opowiedział o wpadkach w programach na żywo. To go jeszcze stresuje?

Łukasz Nowicki ma dwa mieszkania w Sarandzie

Aktor, który właśnie został prowadzącym kolejny sezon "The Voice Senior", cieszy się sympatią telewidzów. Nowicki jest też gospodarzem "Postaw na Milion" czy porannego programu "Pytanie na Śniadanie". Wraz z ukochaną żoną posiada zagraniczne nieruchomości w bałkańskim raju turystycznym, który oczarował ich swoim pięknem. Dwa mieszkanie znajdują się w albańskim resorcie Saranda nad Morzem Adriatyckim. Jak w 2023 roku ujawnił Łukasz Nowicki, nowszy nabytek znajduje się na ostatnim piętrze wieżowca. Rozciąga się stamtąd widok na pobliską wyspę Korfu, a mieszkanie jest dostępne dla turystów w ramach Airbnb.

"Względnie przyzwoita cena"

Ostatnio lubiany aktor i prezenter był gościem w podcaście "Mężczyzna jest człowiekiem" magazynu "Zwierciadło". Opowiedział tam o swoich nieruchomościach w Albanii oraz fascynacji tym krajem. Jak wyjawił, opłacany przez niego czynsz jest bardzo niski, wręcz symboliczny, a opłaty regulowane są "na zeszyt", bez kasy fiskalnej. Nowicki jest jednak świadomy obowiązujących przepisów i wynikających z nich podatków, a Albanię porównuje do Polski okresu transformacji w latach 90.

"Wiecie, jaki jest czynsz zbierany u mnie w Sarandzie? Jest taki pan w sklepiku obok, który nie mówi po angielsku, ma zeszycik, gdzie zapisuje: "Polako". To ja. Mam swoją stronę w jego zeszycie. I trzeba mu zapłacić 100 euro za rok. Także to względnie przyzwoita cena, prawda? Czynsz 8 euro za miesiąc. [...] Wiem, że to jest złe. Wiem, że podatki trzeba odprowadzać. W Albanii też są podatki, to nie jest dziki zachód. [...] Albania to jest Polska lat 90. Albania jest krajem, w którym ja dostrzegam doskonałość w niedoskonałościach" - opowiedział.

Drogowskazy
O skutecznym budowaniu pewności siebie. DROGOWSKAZY