Wybryk Barbary Kurdej-Szatan dotyczący Straży Granicznej, wciąż jest na językach wielu osób. Aktorka niecałe dwa lata temu w bardzo wyrazisty sposób dała znać opinii publicznej, co sądzi na temat działań funkcjonariuszy SG na granicy polsko-białoruskiej. Doszło nawet do tego, że sprawa miała swój finał w sądzie, a prokuratura postawiła Kurdej-Szatan zarzuty znieważenia pracowników publicznych. Ostatecznie głośna sprawa została umorzona na początku grudnia 2022 roku, jednak temat znowu powrócił jak bumerang. Internauci cały czas przypominają aktorce o tym, że świat nie zapomniał o jej wybryku, dlatego tym razem celebrytka wdała się z nimi w ostrą dyskusję!
ZOBACZ TAKŻE: Roksana Węgiel szczerze o chodzeniu do kościoła. Postawa artystki wzbudziła szacunek
Barbara Kurdej-Szatan wraca do tematu Straży Granicznej
Pod jednym z najnowszych postów aktorki na Instagramie, pojawił się komentarz internautki, który nawiązuje do głośnej sprawy sprzed dwóch lat, kiedy to Barbara Kurdej-Szatan znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej, odbywających służbę na granicy z Białorusią. Przypomnijmy, że celebrytka użyła wtedy bardzo niecenzuralnych słów:
- K***A !!!!!!!!!! K***aaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest k***a 'straż graniczna'????? 'Straż'?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO!!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!!K***a!!!!!! Jak tak można!!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę!!!!!!! Mordercy!!!!!
Tym razem dyskusję zaczęła internautka, która napisała komentarz "Pamiętamy… oby zbanowali", a następnie dodała "Lepiej nie mieć zdjęcia twarzy na Instagramie, niż honoru w życiu". Barbara Kurdej-Szatan nie przeszła obok tego obojętnie i odpowiedziała:
- Honoru to nie mają ci, którzy nie pomagają potrzebującym i ci, którzy takie rozkazy dają. Kropka.
Anonimowa internautka dawała kolejne przykłady, stawała w obronie funkcjonariuszy SG i próbowała ruszyć nerwy aktorce. W końcu się udało, na co Kurdej-Szatan odpowiedziała:
- Wspaniale! Ukraińcom pomagali wszyscy Polacy. Niestety na strefę granicy polsko-białoruskiej nikt wejść nie mógł oprócz straży. Tam wciąż umierają ludzie… na naszych ziemiach… Będziemy się tego wstydzić przez lata! To, co się dzieje, jest wstrząsające (...) Bzdury. Widzę, że nie ma sensu tłumaczyć. Jakich "ich"? W polskim lesie znajdują się osoby z przeróżnych krajów uciekający od tamtych wojen… mający nadzieję, że w Europie znajdą schronienie. Tymczasem umierają, bo nikt im nie pomaga. Są wypychani z powrotem na stronę białoruską, gdzie grozi im niebezpieczeństwo, śmierć. Albo są zostawieni w mroźnym lesie. Jeden wielki koszmar.
Barbara Kurdej-Szatan przerwała dalszą dyskusję, kiedy to pojawił się komentarz, że ludzie cierpiący na granicy są agentami mającymi zdestabilizować porządek w Polsce i w Europie. Całą burzę znajdziecie pod najnowszym zdjęciem aktorki na jej Instagramie.