Wiosną wszystko staje się lżejsze – także nasze podejście do pielęgnacji i makijażu skóry. Ciężkie podkłady schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca kremom BB i CC. Oba produkty łączą świat beauty i skincare, jednak każdy z nich ma nieco inne zadania. Jeśli zastanawiasz się, który bardziej pasuje do potrzeb twojej skóry – w tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi.
BB – dla fanek efektu glow i "make-up no make-up"
Krem BB, czyli "Blemish Balm", to idealny wybór dla tych, którzy cenią sobie naturalność i delikatność. Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i daje efekt zdrowej, promiennej skóry – jak po dobrze przespanej nocy i długim spacerze w parku.
Dodatkowy atut? Składniki pielęgnacyjne, takie jak kwas hialuronowy, witamina E czy filtry SPF. Krem BB działa trochę jak lekki podkład, trochę jak nawilżający krem dzienny – doskonały do codziennego użytku, zwłaszcza przy cerze suchej, wrażliwej lub normalnej.
CC – kiedy skóra potrzebuje wyrównania kolorytu
Z kolei krem CC ("Color Correcting") to bardziej zaawansowana wersja – świetna dla skóry z zaczerwienieniami, przebarwieniami czy ziemistym odcieniem. Dzięki pigmentom korygującym i nieco mocniejszemu kryciu pozwala zatuszować drobne niedoskonałości, zachowując przy tym naturalny wygląd.
To właśnie po CC sięgają często osoby z cerą naczynkową i trądzikiem różowatym. Formuły często wzbogacone są o składniki kojące i rozjaśniające – niektóre z nich spokojnie mogłyby konkurować z serum.
BB czy CC? Który produkt wybrać?
Jeśli Twoja skóra jest raczej bezproblemowa, a ty szukasz czegoś lekkiego na co dzień – krem BB będzie Twoim sprzymierzeńcem. Jeśli jednak zależy ci na wyrównaniu kolorytu i dodatkowym działaniu korygującym – wybierz CC.
W obu przypadkach warto zwrócić uwagę na skład, poziom SPF i dopasowanie odcienia. Najlepiej potraktować to jak beauty adventure – testować, sprawdzać, miksować. W końcu najmodniejszy makijaż tego sezonu to zdrowa, promienna cera.
Nie musisz wybierać między pielęgnacją a makijażem – możesz mieć jedno i drugie. W dobie clean beauty i świadomego wyboru składników coraz chętniej sięgamy po produkty, które działają na kilku poziomach. Bo skóra, która wygląda dobrze, to skóra, która dobrze się czuje.