Jeszcze kilka lat temu kojarzyła się głównie z rehabilitacją albo zajęciami dla przyszłych mam. Dziś fit ball szturmem zdobywa sale treningowe i kluby fitness. Nic dziwnego – łączy w sobie elementy zabawy, stabilizacji i siły. Wystarczy kilka ćwiczeń, żeby poczuć mięśnie, o których wcześniej nawet się nie wiedziało.
Stabilizacja i równowaga
Największą zaletą piłki jest to, że… nie stoi w miejscu. To lekkie bujanie sprawia, że każdy ruch wymaga większej koncentracji i zaangażowania mięśni głębokich. Dzięki temu poprawia się postawa ciała, a kręgosłup dostaje solidne wsparcie. Nie bez powodu trenerzy mówią, że fit ball to najlepszy sposób, by wzmocnić "centrum dowodzenia" naszego organizmu – czyli mięśnie brzucha i grzbietu.
Spalanie kalorii i siła w pakiecie
Ćwiczenia z piłką to nie tylko balansowanie i spokojne unoszenie nóg. Można z nią robić pompki, przysiady czy brzuszki – tyle że w bardziej wymagającej wersji. W efekcie trening staje się intensywniejszy, a organizm spala więcej kalorii. Do tego angażujemy całe ciało, więc efekty widać szybciej niż po klasycznym treningu.
Bezpieczna alternatywa dla stawów
Fit ball świetnie sprawdza się też u osób, które mają problemy ze stawami czy wracają do aktywności po urazie. Elastyczna powierzchnia piłki amortyzuje ruchy, przez co ćwiczenia są łagodniejsze dla kolan i bioder. To trochę jak materac treningowy, ale w wersji aktywnej.
Trening, który nie nudzi
Siłownia bywa monotonna – hantle, bieżnia, powtórzenia… A piłka? Wprowadza element zabawy i spontaniczności. Zajęcia grupowe często przypominają bardziej wspólną grę niż ciężki trening. I właśnie dlatego fit ball tak szybko podbił serca tych, którzy dotąd z aktywnością byli na bakier.
Ćwiczenia z piłką to świetny sposób na wzmocnienie mięśni, poprawę równowagi i spalenie kalorii, a przy tym – na odrobinę frajdy. Wystarczy spróbować raz, by przekonać się, że trening nie musi być przykrym obowiązkiem.
Mówiąc krótko: kto raz usiadł na piłce, ten już nie chce wracać do nudnej maty.