Dariusz Szpakowski / Mata

i

Autor: AKPA; Instagram.com/turtlehype

HIT INTERNETU

Dariusz Szpakowski nagle zaczął rapować. Nagranie z komentatorem obiega internet

Jego głos znają wszyscy! Ale jeszcze nie wszyscy wiedzą, jak ogromny ma luz i dystans do siebie. Dariusz Szpakowski wielokrotnie pokazywał swoje ukryte talenty, ale czegoś takiego to chyba jeszcze nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Słynny komentator spotkał się z Matą i po krótkiej wymianie zdań zaczął z nim... rapować. To po prostu trzeba zobaczyć!

Dariusz Szpakowski nie myśli już chyba o emeryturze i ciągle możemy go usłyszeć w naszych telewizyjnych odbiornikach. I chociaż nie komentuje tyle, co lata temu, to jego miłość do pracy na stanowisku komentatora jest tak wielka, że nie może z niej zrezygnować. Jego dynamiczny i bardzo charakterystyczny głos mogliśmy usłyszeć wcale nie tak dawno, bo chociażby podczas meczu Hiszpania-Chorwacja na Mistrzostwach Europy w Niemczech. I to, że komentator ciągle dostarcza piłkarskich emocji, nikogo już raczej nie dziwi. Zaskakiwać może za to jego dystans do siebie, a przede wszystkim dystans do życia. Pokazał to nie dawniej jak teraz!

Tak dopingowano naszym w strefach kibica w Krakowie na Euro 2024! Nie przeszkodził nawet ulewny deszcz

Dariusz Szpakowski nie wytrzymał i zaczął rapować

W trakcie Euro 2024 doszło do niecodziennego spotkania. Na chwilę przed pierwszym meczem biało-czerwonych na turnieju Dariusz Szpakowski spotkał się z Matą. Panowie wymienili z uśmiechem kilka zdań, a Matczak przekazał komentatorowi nawet koszulkę swojego klubu LKS Tajfun. Kilka sekund później Dariusz Szpakowski zapytał się rapera, czy może z nim... zarapować, spełniając przy tym swoje marzenie. I tak najsłynniejszy głos w Polsce zaczął nawijać z młodym artystą utwór "Łyk i buch" pochodzący z płyty Hotel Maffija 2. Na całe szczęście zostało to udokumentowane, bo sami byśmy nie wierzyli w to, co piszemy. Zresztą, poniżej możecie zobaczyć sami. Dario, czekamy na płytę!

Listen on Spreaker. Źródło: Dariusz Szpakowski nagle zaczął rapować. Nagranie z komentatorem obiega internet