Tomasz Szczepanik

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Wpadka Tomasza Szczepanika w The Voice Senior. Musiał się nieźle tłumaczyć!

2024-02-19 9:42

Programy na żywo wiążą się ze sporym ryzykiem. Kiedy trenerzy The Voice Senior słyszą słynne "kamera - akcja" wiedzą już, że wszystko, co powiedzą lub zrobią zostanie uwiecznione. Od tego momentu nie ma miejsca na duble i powtórki. Doskonale wie o tym m.in. Tomasz Szczepanik, który zaliczył drobną gafę w finałowym odcinku.

Finał The Voice Senior 2024 wzbudził ogromne emocje zarówno wśród uczestników, trenerów jak i widzów, którzy trzymali kciuki za swoich faworytów i z zapartym tchem czekali na poznanie najlepszego głosu w Polsce wśród seniorów. Tomasz Szczepanik, Alicja Węgorzewska, Maryla Rodowicz i Halina Frąckowiak wystawili do ostatniego odcinka po dwie osoby ze swojego teamu. Ostatecznie do ścisłego finału weszli Piotr Salata z drużyny wokalisty Pectus, Tadeusz Talarek od Alicji, Roman Wojciechowski z teamu Maryli oraz Regina Rosłaniec-Bavcevic od Haliny Frąckowiak. Na tych wokalistów postawili trenerzy. Z kolei wyboru zwycięzcy dokonali widzowie TVP w głosowaniu SMS. Programy na żywo mają to do siebie, że trzeba niezwykle uważać na to, co i w jaki sposób się mówi. Szczególnie oceniając innych. Na własnej skórze przekonał się o tym Tomasz Szczepanik, który zaliczył sporą gafę podczas finału muzycznego show.

Luna o zgłoszeniach eurowizyjnych | Eska reacts

Tomasz Szczepanik - The Voice Senior

Tomasz Szczepanik w The Voice Senior czuł się jak ryba w wodzie. Wokalista grupy Pectus znakomicie odnalazł się w kobiecym gronie trenerek, o czym świadczą żywe dyskusje, tajemnicze wyznania i wspólna, uczciwa rywalizacja. Niestety, pomimo dobrej passy w programie, w finale zaliczył sporą wpadkę, która niemal od razu została zauważona. Wszystko wydarzyło się tuż po występie Tadeusza Talarka. Szczepanik, przy okazji komplementowania seniora, pomylił się co do jego wieku.

Ja jestem pod absolutnym wrażeniem, jak można tak pięknie śpiewać, pomimo tych nieczystości, w wieku 84 lat, panie Tadeuszu

Po chwili jednak zobaczył jego minę.

Mogę małe sprostowanie? 72 lata - przerwał trenerowi pan Tadeusz.

Alicja wprowadziła mnie na minę. Mimo wszystko wiesz, że cię szanuję i kocham - próbował tłumaczyć się trener.

Taki mały psikus - zażartowała Alicja.

Jak widać, pomimo sporych emocji i wielkiego stresu podczas finałowego odcinka, humory wszystkim dopisywały.