The Voice Senior 2024 wystartował z naprawdę wysokiego poziomu. Już pierwszy odcinek muzycznego show udowodnił wszystkim, że poprzeczka jest postawiona naprawdę wysoko, a najbliższe tygodnie będą koncentrowały się na szkoleniu najlepszych z najlepszych. Trenerzy The Voice Senior 5 nieustannie zaskakiwani są wspaniałymi głosami oraz historiami uczestników. Niestety, ostatnie w tej edycji Przesłuchania w ciemno wywołały sporo kontrowersji wśród widzów. Chodzi konkretnie o jeden występ oraz reakcję trenerów. Najwyraźniej nie tego spodziewali się fani programu.
The Voice Senior 2024 - Wojciech Strzelecki
Wojciech Strzelecki w The Voice Senior 2024 zaśpiewał utwór Robbiego Williamsa "Angels", którym oczarował widownię znajdującą się w studiu oraz widzów muzycznego show. Niestety, jego wykonanie nie przekonało trenerów. Żaden z ekspertów nie odwrócił swojego fotela, co zadecydowało o tym, że nie usłyszymy seniora w kolejnym etapie.
Miałem niedosyt, o ile podobała mi się niższa partia w pana wykonaniu, o tyle te wyższe rejestry wchodziły w krzykliwe... - przyznał Tomasz Szczepanik.
Gdy Wojciech zakończył swój występ, a trenerzy w końcu mogli go zobaczyć, niemal od razu pożałowali swojej decyzji. Szybko namówili go, by zaśpiewał inne utwory. Senior zdecydował się wykonać :Kryzysową narzeczoną" oraz kompozycję z operetki "Baron Cygański", "Wielka sława to żart" wraz z Alicją Węgorzewską. Eksperci byli zachwyceni i nie mogli uwierzyć w to, że przeoczyli tak wielki, wokalny diament.
Uderzam się w pierś, za siebie, to co tu się wydarzyło to było nieporozumienie - podkreślił wokalista zespołu Pectus.
Tomasz Szczepanik wraz ze swoimi kolegami przyznali, że żałują, że regulamin programu zabrania przywrócenie go z powrotem, dlatego poprosili seniora, by spróbował sił w kolejnej edycji i pozwolił na to, by trenerzy mogli naprawić swoją decyzję. Ten niestety przyznał, że nie jest przekonany i musi przemyśleć to, czy będziemy mogli zobaczyć go w następnej odsłonie The Voice Senior. Fani muzycznego show są zażenowani tym, że Wojciech Strzelecki nie został doceniony podczas występu. Podkreślają że to największe nieporozumienie od czasu emisji programu.
Odpadł potencjalny finalista. Odczuwam wielki niesmak. Wojtku!! Byłeś dzisiaj najlepszy
Panie Wojtku był Pan świetny. Za dobry i dlatego to" jury" Pana nie wybrało, bo boją się konkurencji. Zresztą nie mogą Pana niczego nauczyć. Powinni się spalić ze wstydu. Panu gratuluję.
Uważam, że skrzywdzono pana Wojciecha, dziwi mnie zachowanie jury, taki diament, a oni siedzą jak na tureckim kazaniu
