Rodzina Rutkowskich jest na językach wszystkich osób w Polsce. Nic dziwnego, w końcu dużo u nich się dzieje. Urodziny z rozmachem, komunia jakiej nikt jeszcze nie miał, odlotowe prezenty, luksusowe wakacje i po prostu - życie na bogato! Do tego wszystkiego dodać jeszcze można pozowanie na ściankach, na których ostatnio pojawił się nawet 10-letni syn Krzysztofa i Mai Rutkowskich. Nastolatek do szkoły zawożony jest wozem pancernym, co roku ma tematyczne urodziny na których nie brakuje paparazzi i przepychu, a także ma wszystko to, o czym zamarzy.
Jeszcze nie tak dawno, gdy w Polsce był gorący sezon komunijny, Krzysztof Rutkowski junior świętował w sporym gronie, bowiem jego przyjęcie połączone było z weselem rodziców. W prezencie z okazji przyjęcia Sakramentu Komunii 10-latek otrzymał dwa samochody, których łączna wartość to około 240 tysięcy złotych. Junior otrzymał od swoich rodziców sportowe BMW z silnikiem E46, a także drugi elektryczny pojazd, który jak się okazuje już służy mu do nauki jazdy.
ZOBACZ TAKŻE: Tak kiedyś wyglądał Krzysztof Rutkowski. Na zdjęciach z młodości ciężko go rozpoznać!
Syn Rutkowskiego uczy się jeździć samochodem
Wiele osób myślało, że sprzęt jaki dostał junior Rutkowski z okazji Pierwszej Komunii Świętej poczeka na niego do pełnoletności. W końcu prawo jazdy w naszym kraju może otrzymać osoba, która ukończyła 18. rok życia, przeszła kurs oraz zdała teorię jak i praktykę w WORD-zie. Ostatnio Maja Rutkowski pochwaliła się w sieci jak jej 10-letni syn szlifuje umiejętności za kierownicą niewielkiego samochodu do treningów. Młodzieniec intensywnie korzysta z przywileju na terenie rodzinnej posiadłości i widać, że idzie mu całkiem nieźle.
ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda przybrana córka Krzysztofa Rutkowskiego. Kaja Bajor ma 20 lat
Na nagraniu zamieszczonym w sieci przez żonę detektywa Rutkowskiego (prywatny profil na Instagramie) widać, jak junior z zawrotną prędkością pędzi przez trawnik w kierunku luksusowych aut swojego ojca. Bryka którą jedzie to prawdopodobnie elektryk, który otrzymał w prezencie komunijnym i którego wartość wynosi około 40 tysięcy złotych. Myślicie, że skoro już ćwiczy to w przyszłości będzie królem szosy?