Kucharz, który zaskarbił sobie sympatię widzów m.in. jako juror w programie "MasterChef", od zeszłego roku choruje na rzadką odmianę złośliwego nowotworu. Tomasz Jakubiak poinformował właśnie o pogorszeniu się sytuacji, a na potrzeby kosztownego leczenia rozpoczęła się nowa zbiórka.
Tomasz Jakubiak: "dziękuję, że jesteście"
Kolejna zrzutka ruszyła ponownie za pośrednictwem serwisu Szczytny-Cel.pl. W poruszającym tekście popularny kucharz przypomniał o szczegółach swojej choroby oraz wymagającego leczenia i raz jeszcze podziękował za okazywane wsparcie. Dołączył też nową fotografię, na której widzimy Jakubiaka w karetce.
Mężczyzna przekazał w mediach społecznościowych, że po kuracji w Izraelu przebywa aktualnie w szpitalu w Grecji. Jednak z powodu płynu gromadzącego się w płucach musiał zrezygnować z podróży samolotem i 2,5 tysiąca kilometrów do Aten przebył w karetce.
"Dziękuję Wam za ogromne wsparcie, jakie okazaliście mi podczas pierwszej zbiórki – Wasze dobre słowa i pomoc dodały mi siły, by dalej walczyć. [...] Dziś wracam z ważnym komunikatem: otworzyłem nową zbiórkę. Leczenie, które rozpocząłem kilka miesięcy temu, trwa nadal i – niestety – wciąż generuje ogromne koszty. [...] Każde badanie, każda konsultacja to ogromne koszty – miesięczne koszty leczenia potrafią przekraczać kilkaset tysięcy dolarów. Może mnie czekać dalsze leczenie w Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, a może w Japonii – wszystko zależy od wyników badań i rekomendacji lekarzy. Aktualnie leczę się w Atenach, a prawdopodobnie w najbliższej przyszłości w Izraelu. Ale jedno jest pewne – walka trwa. I to właśnie dlatego potrzebuję Waszej pomocy po raz kolejny. Leczenie nie może się zatrzymać. Dziękuję, że jesteście. Przez lata sam pomagałem – prowadziłem kulinarne aukcje, wspierałem dzieci chore na nowotwory, domy dziecka i zwierzęta. Dziś to ja stoję po drugiej stronie. Nie jest mi łatwo prosić, ale wiem, że razem – z Wami – mogę przejść tę drogę dalej" - napisał.
Tomasz Jakubiak w walce z chorobą
Diagnozę agresywnego i rzadko spotykanego nowotworu kości kucharz poznał w marcu 2024 roku. Od tamtej pory spotkał się z olbrzymim wsparciem mediów, osób publicznych, a przede wszystkim swoich najbliższych w zmaganiach z rakiem. U boku 41-latka stoją żona Anastazja oraz 5-letni syn Tomek.
Juror polskich edycji formatu "MasterChef" oraz wersji dla dzieci i nastolatków relacjonuje swoją codzienność na mediach społecznościowych, wzruszając swoich licznych obserwujących. Pierwsza zbiórka dobroczynna zakończyła się sukcesem: kwotą 1,58 mln złotych oddaną przez ponad 25 tysięcy osób.
Po pojawieniu się nowej zbiórki internauci podnieśli spekulacje, że jest ona oszustwem. Sam Jakubiak szybko zareagował, prosto ze szpitalnego łóżka informując na Instagramie, że zrzutka jest prawdziwa.