Natalia Janoszek była objawieniem 13. edycji Tańca z Gwiazdami. Od początku zachwycała nie tylko widzów, ale również jurorów show swoimi postępami na parkiecie. Za swoje występy otrzymywała wysokie noty i wiele pozytywnych słów. Wróżono jej finał, a nawet kryształową kulę, jednak czar prysł w poniedziałkowy wieczór 17 października. To właśnie wtedy na antenie Polsatu rozegrał się ćwierćfinał tanecznego show i niestety zbyt mała ilość sms-ów sprawiła, że Natalia Janoszek i Rafał Maserak odpadli z programu. Werdykt okazał się szokujący nie tylko dla pary, ale także dla jurorów i widzów Tańca z Gwiazdami. Fani produkcji po raz kolejny byli zażenowani obrotem sprawy i stwierdzili, że powinien odpaść Wiesław Nowobilski, który nie dorównuje swoimi umiejętnościami na parkiecie konkurentom. Niestety ten wieczór okazał się być dla Natalii Janoszek bardzo ciężki. Nie dość, że odpadła z programu to jeszcze straciła bliską osobę.
Natalia Janoszek w żałobie
Odpadnięcie z Tańca z Gwiazdami to błahostka, przy tym co wydarzyło się również w poniedziałek 17 października. Okazało się, że zaraz po ćwierćfinale Natalia Janoszek dowiedziała się o śmierci swojej ukochanej babci. To dla niej ogromny cios, ponieważ gwiazda była ze swoją babcią bardzo blisko.
Drodzy - dziękuję za wszystkie piękne słowa i wiadomości po wczorajszym Tańcu z Gwiazdami. Wybaczcie, że się nie odzywam, ale wczoraj odeszła moja babcia i w tej sytuacji wszystko zeszło na dalszy plan. Wiedzcie jednak, że ogromnie doceniam wasze wsparcie i bądźcie proszę wyrozumiali wobec chwilowego braku kontaktu ze mną.
Jak widać, Natalia Janoszek ma przed sobą ciężkie chwile. Łączymy się z nią w bólu i składamy najszczersze kondolencje.
ZOBACZ TAKŻE: Skandaliczne zachowanie jurora w Tańcu z Gwiazdami. Michał Malitowski oburzył widzów