Kariera i życie prywatne Michała Wiśniewskiego to prawdziwa kopalnia interesujących historii. Gwiazdor słynie nie tylko z charyzmy, specyficznego głosu i wielkich przebojów z początku XXI wieku, ale także z wyboistych małżeństw oraz historii uzależnień. Ostatnio artysta otwarcie porozmawiał o swoim życiu z Katarzyną Nosowską i jej synem, mówiąc m.in., że... nienawidzi samego siebie.
Michał Wiśniewski: "nienawidzę siebie"
W kontekście swojej samooceny lider obchodzącego niedawno 30-lecie działalności zespołu Ich Troje był brutalnie szczery. Wyznał, że jest świadomy swoich życiowych błędów i nie lubi siebie samego, jednak zaakceptował ten stan rzeczy. W zaskakująco bezpośrednich słowach dodał, że w jego hierarchii wartości szacunek do ludzi jest ważniejszy od miłości.
"Wydaje mi się, że popełniłem w życiu za dużo błędów. [...] Robię wszystko, co możliwe, żeby mieć poczucie własnej wartości. Ale jeżeli pytasz mnie konkretnie, czy siebie lubię – nie. Nienawidzę siebie. [...] Zaakceptowałem siebie takim, jakim jestem. Mało tego, im jestem starszy, tym dochodzę do tego, że właśnie nie chcę się zmieniać. Albo będziecie mnie kochać takim, jakim jestem, czy szanować takim, jakim jestem - bo to przecież nie chodzi o kochanie, szacunek jest dla mnie odrobinę wyżej od miłości - albo nie chcę was znać" - skwitował.
"Niewiele mi zostało"
W egzystencjalnej rozmowie nie mogło zabraknąć też wątków związanych ze śmiercią. 52-letni muzyk stwierdził, że z założenia - cały czas jest blisko odejścia, bo nie wie, ile dokładnie czasu mu zostało. Z tego względu zamierza dalej być niedoskonałym człowiekiem, któremu należy się szacunek niezależnie od tego, jak wyglądała jego przeszłość, w tym kilka małżeństw.
"Nie zajmujcie mojej przestrzeni i mojego czasu, bo niewiele mi go zostało. Z założenia, nieważne, czy masz 20, czy 55 lat, niewiele ci zostało, bo nie wiesz, czy jutro, czy pojutrze, czy za 30 lat. Więc szanujcie mnie po prostu. Nie będę księciem z bajki dla nikogo. Będę takim niedoskonałym Michałkiem, na którego składa się jego przeszłość, dzieciństwo, ten nastoletni okres, te wszystkie małżeństwa" - powiedział.
Zobacz też: Refleksyjna Luna kończy 26 lat. "Urodziny mogą się wydawać dziwne"