Śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła dosłownie wszystkimi, którzy chętnie oglądali freak-fightowe gale najpopularniejszych federacji w Polsce. Młody Muran, jak mawiało się na walczącego w klatce aktora, stoczył dziewięć pojedynków, a pierwszy z nich odbył się na gali Fame MMA 10. Przegrał w pojedynku z Arkiem Tańculą i zdecydowanie nie był to szczęśliwy debiut. Później pokonał innego przeciwnika na gali FEN34, a następnie jednego dnia wygrał dwa pojedynki. Później przegrał z Don Kasjo, ale zrehabilitował się zwyciężając z Alanem Kwiecińskim. Kolejnym etapem w jego karierze była walka rewanżowa z Arkadiuszem Tańculą i ponownie przegrał. To właśnie konflikt na linii Murański-Tańcula był jednym z najgłośniejszych w całej historii freak-fightów. Oprócz tego, że żyli w niezgodzie, to wcześniej spędzili sporo czasu na planie serialu Lombard. Życie pod Zastaw. Nic więc dziwnego, że Tańcula po tym, gdy dowiedzieliśmy się, że Mateusz Murański nie żyje, a także po tym, gdy internauci zaczęli pisać, iż Murański przed śmiercią był na odwyku postanowił ujawnić, jak wyglądała ich niedawna rozmowa!
Mateusz Murański nie żyje. Śmierć gwiazdy freak fightów wywołuje łzy
Mateusz Murański - ostatnie wiadomości
Mateusz Murański zagrał w filmie IO, nominowanym do Oscara. Wkrótce dowiemy się, czy produkcja z jego udziałem otrzyma najważniejszą nagrodę filmową na świecie od Akademii Filmowej. Tego właśnie dotyczyła jego jedna z ostatnich próśb. Murański napisał wiadomość do Arkadiusza Tańculi, czy może mu zmontować film związany ze wspomnianym filmem IO.
Parę dni temu pisaliśmy, wysłał mi ten swój film IO, żebym mu wyciął fragmenty w którym gra i posklejał. Napisał do mnie, Aro zrobiłbyś, bo Ty się na tym znasz, a ja jestem lewy. Mi to zajmie pół dnia, a Ty to zrobisz w pięć minut. Rzeczywiście mu to posklejałem, wstawił sobie to na Instagrama. Pogadaliśmy chwilę, zaprosiłem go do swojego nowego programu, żeby powspominać stare rzeczy
- powiedział Arkadiusz Tańcula na swoim InstaStories. Dodał jednocześnie, że za wszystko odpowiadają hejterzy, którzy wysyłali ostre wiadomości w kierunku Murańskiego. Aroy stwierdził, że jest on ofiarą hejtu, bo po walce mówił, że nie daje sobie rady z mową nienawiści.
Uciekł w te używki. Nasze życiorysy zawsze będą ze sobą połączone, byliśmy przez wiele lat przyjaciółmi, cała Polska patrzyła na nasz konflikt. Pomimo tego, co się wydarzyło, co powiedział, co zrobił, to nigdy nie miałem do niego żalu. (...) Zresztą przed ostatnią walką widziałem w jego oczach starego przyjaciela, Mateusza. Cieszę się, że się pogodziliśmy po walce.
Arkadiusz Tańcula - przekaz do hejterów
Arkadiusz Tańcula w kolejnych rolkach na InstaStories postanowił poruszyć bardzo ważną kwestię mowy nienawiści w internecie. Zaznaczył, że nikt nie jest anonimowy i bezkarny
Do wszystkich hejterów, którzy plują na prawo i lewo jadem w internecie i myślą, że są anonimowi i bezkarni w internecie. Zastanówcie się pięć razy, zanim coś napiszecie. Oczywiście można skrytykować jakieś zachowanie, można coś skomentować, co wam się nie podoba. To jednak musi być w granicach przyzwoitości i normalności.
Arkadiusz Tańcula nie jest jedynym zawodnikiem, który poruszył kwestię hejtu w internecie. Denis Załęcki napisał na InstaStories: I jak hejterskie k****? Zadowolone? Ubliżanie, poniżanie to dla was dziś chleb powszedni. Brak słów. Ogromne wyrazy współczucia dla bliskich! - napisał Bad Boy.
Listen to "FAME MMA, freak fight czy to jeszcze jest sport? SuperSport+." on Spreaker. Źródło: Mateusz Murański parę dni temu wysłał TE wiadomości. Prosił o pomoc dawnego wroga!
