Po zakończeniu przygody z konkursami piękności Marcelina Zawadzka pojawiła się na ekranach telewizorów w roli prezenterki. Obecnie 36-letnią celebrytkę mogliśmy oglądać m.in. na antenie "Pytania na Śniadanie" czy "Farmy", a niedawno poprowadziła Festiwal Piosenek Weselny w Mrągowie, gdzie zachwyciła kreacją (zobacz galerię). Teraz prezenterka ma inne plany życiowe, o których co nie co opowiedziała.
Marcelina Zawadzka ma małego synka
Prezenterka poznała swojego ukochanego podczas wyjazdu do Meksyku. Max Gloeckner jest przedsiębiorcą pochodzącym z Niemiec. Para związała się ze sobą w 2021 roku i po dwóch latach wzięła ślub. Wkrótce urodził się synek Leonidas. Zawadzka w pełni poświęciła się roli mamy i chętnie dzieliła się swoimi macierzyńskimi doświadczeniami z gronem odbiorców w mediach społecznościowych. Nie ukrywała też, że okres połogu nie był dla niej najłatwiejszy.
Zobacz również: Sławomir Świerzyński wprost o swojej wierze. "Jezus przepędził demona"
Zaskakujące zmiany. Modelka wyprowadza się z rodziną do Dubaju
Na początku 2025 roku Marcelina Zawadzka zdecydowała, że chce odpocząć od miejskiego zgiełku. Z Warszawy, w której mieszkała od czasów nastoletnich, przeprowadziła się do Sopotu, by czerpać ze spokoju życia w nadbałtyckim resorcie. Do zmiany planów doszło szybko. Za pośrednictwem mediów społecznościowych modelka i prezenterka przekazała, że razem z rodziną wyjeżdża do Dubaju. Ma to związek z biznesowymi planami jej męża, który nadal jest przedsiębiorcą w branży medycznej.
"Wierzę, że do Sopotu jeszcze wrócimy, jednak teraz mamy tyle pięknych planów i życia do zrealizowania. Zamieszkam w miejscu, które jest dla mnie szczególne, plus wyjeżdżamy teraz za granicę. Jak na "roczną mamę" to duża zmiana, ale wiem i czuję całą sobą, że to będzie piękna przygoda" - czytamy.