Katarzyna Zdanowicz miała stalkera, który podszywał się pod jej rodzinę. "To realne zagrożenie"

2025-07-22 15:33

Znana dziennikarka zebrała się na odwagę i po poprowadzonym przez siebie odcinku programu o stalkingu opowiedziała o własnym doświadczeniu. Katarzyna Zdanowicz miała prześladowcę, który posuwał się m.in. do podszywania się pod jej bliskich. Przerażającą historię wyjawiła tuż po rozmowie z inną ofiarą takich praktyk.

Do podcastu wideo "Zdanowicz pomiędzy wersami" dziennikarka związana z Polsatem zaprosiła piosenkarkę, która padła ofiarą stalkingu. Aria Martelle opowiedziała o tym doświadczeniu, a sama Zdanowicz postanowiła wyjawić swoją historię zmagań ze stalkerem.

Dominika Chorosińska grała w "M jak miłość". Później była minister kultury. O jej życiu prywatnym plotkowała cała Polska! eska

Aria Martelle o stalkingu

Piosenkarka zdradziła, że ze stalkerem zmagała się przez ponad 1,5 roku. Mężczyzna łamał sądowe zakazy zbliżania się, czekał na nią przed restauracją i wysyłał naładowane przemocowymi treściami wiadomości. Okazało się, że jest to człowiek chory na schizofrenię paranoidalną. Historia artystki ośmieliła prowadzącą program do zwierzenia.

Zobacz też: Członek kabaretu Hrabi wzruszająco wspomina Joannę Kołaczkowską. "Strumień łez"

Katarzyna Zdanowicz: "to realne zagrożenie"

Dziennikarka zabrała głos w Internecie. We wpisie wyjawiła przykre szczegóły wydarzeń związanych z jej stalkerem. Mężczyzna założył nadajnik GPS w jej samochodzie, dzwonił do miejsc jej potencjalnego pobytu, a nawet... posunął się do podszywania się pod członków najbliższej rodziny. Zdanowicz skwitowała, że absolutnie nie wolno traktować tego typu prześladowania jako naturalną konsekwencję bycia znaną osobą. Oceniła, że stalking to prawdziwe zagrożenie, a nie "cena" za popularność. Przypomnijmy, że w rozumieniu polskiego prawa za uporczywe nękanie tego typu grozi kara pozbawienia wolności na okres od 6 miesięcy do 8 lat. Mówi o tym art. 190a Kodeksu karnego.

"Słuchałam tego i pomyślałam: znam to. GPS podłożony pod moje auto. Ktoś podszywający się pod mojego syna. Telefon do miejsc, gdzie mogłabym być. Ktoś, kto odwiedził moją mamę, bo zdobył jej adres" - napisała.

"To realne zagrożenie – psychiczne, emocjonalne, fizyczne" - dodała.