Na pierwszą randkę spóźniła się dwie godziny, ale jak przekonał się Jacek Bursztynowicz, warto było czekać. Małżeństwo z niemal półwiecznym stażem zajmuje się zawodowo aktorstwem. W ostatnim czasie Barbara Bursztynowicz zaskoczyła widzów, odchodząc z serialu "Klan". Przed nią nowe wyzwania - "Taniec z Gwiazdami" oraz serial "Szpital św. Anny", a tymczasem przypomnijmy ciekawostki o jej udanym związku z mężem.
Barbara i Jacek Bursztynowiczowie razem od prawie 50 lat
Aktorka, która po latach zyskała ogólnopolską rozpoznawalność jako serialowa Elżbieta z "Klanu", poznała swojego starszego o 1,5 roku męża w bardzo młodym wieku. Jak wspominała w programie "Dzień Dobry TVN":
"Pięknie grał jazz, miał burzę włosów à la Jimi Hendrix, miał skórzaną kurtkę, która, jak się później okazało, wcale nie była ze skóry, tylko ze skaju. Do tego była pożyczona."
Para umówiła się na pierwszą randkę, jednak młoda Barbara Rabczak spóźniła się na nią o aż dwie godziny. Zdeterminowany Jacek Bursztynowicz cierpliwie zaczekał, udowodniając, że zależy mu na tej relacji. Mimo różnicy charakterów aktorzy szybko się w sobie zakochali i stworzyli związek na całe lata.
Ksiądz chciał odmówić ślubu! Ostatecznie udzielił go ksiądz Twardowski
Po pewnym czasie aktorka poważnie rozchorowała się podczas wizyty w Związku Radzieckim. Jacek odebrał ją z dworca i opiekował się nią podczas pobytu w szpitalu, a potem postanowił się oświadczyć. Zakochani artyści rozpoczęli przygotowania do ślubu, jednak Barbarę spotkało rozczarowanie w rodzinnym mieście.
"Ksiądz w mojej parafii w Bielsku-Białej, skąd pochodzę, nie chciał nam dać pozwolenia na ślub, twierdząc, że artyści biorą go tylko po to, by mieć efektowną ceremonię. Potem przepraszał i dał zezwolenie" - wspominała po latach Bursztynowicz.
Po dość dziwnej sytuacji z bielskim księdzem młodzi zdecydowali, że pobiorą się w Kościele Sióstr Wizytek przy stołecznym Krakowskim Przedmieściu. Uroczystość odbyła się 2 października 1976 roku, co oznacza, że w przyszłym roku Bursztynowiczowie będą obchodzili 50-lecie ślubu. Udzielił im go znany ksiądz - Jan Twardowski. Potem para doczekała się córki Małgorzaty, początkowo mieszkając u matki pana młodego. Jadwiga Lachetówna-Bursztynowicz była cenioną śpiewaczką operową, ale jak wspomina 71-letnia aktorka, teściowa prywatnie była apodyktyczna i wymagająca.
Zobacz też: Joanna Kołaczkowska chciała muzykę na swoim pogrzebie. Te utwory wybrzmiały podczas uroczystości