Paulina Smaszcz

i

Autor: AKPA

spotkała ją krytyka

Biust Pauliny Smaszcz w OGNIU krytyki. Hejterzy nie szczędzili jej gorzkich słów

2024-09-18 10:25

Była żona Macieja Kurzajewskiego była ostatnio gościem w programie "Mówię Wam", w którym postanowiła pokazać się w bardzo odważnej stylizacji. Smaszcz pojawiła się na wizji i od razu wywołała kontrowersje przez głęboki dekolt i uwydatniony biust. Teraz odpowiedziała hejterom na ich gorzkie słowa.

Paulina Smaszcz ponownie na językach wielu osób, a wszystko przez stylizację, która odsłoniła jej biust. Dziennikarka była niedawno gościem w programie "Mówię Wam" prowadzonym przez Mateusza Hładkiego, gdzie między innymi potwierdziła to, że niedługo zobaczymy ją w kolejnym sezonie "Królowej przetrwania". Smaszcz na wizji pokazała się w bardzo odważnej stylizacji, bowiem wybrała czarną sukienkę z mocno wyeksponowanym dekoltem. Nie tylko biust został uwydatniony, ale także noga celebrytki poprzez spore rozcięcie w sukience. Niestety wybór takiej stylizacji nie wszystkim przypadł do gustu i była żona Macieja Kurzajewskiego musiała zmierzyć się z falą ogromnej krytyki w sieci. Szczególnie przyczepiono się do jej biustu, który określono najdelikatniej mówiąc "nieapetycznym".

ZOBACZ TAKŻE: Tak kiedyś wyglądała Kasia Cichopek. Lata lecą, a aktorka wciąż piękna i młoda!

Paulina Smaszcz: "Zawalczyłam o swoich synów. Należy im się, żeby mieli dobre relacje z mamą i z tatą"

Paulina Smaszcz nie wytrzymała. Tak odpowiedziała na krytykę biustu

Głęboki dekolt Pauliny Smaszcz został negatywnie oceniony w komentarzach w mediach społecznościowych. Dla jednych nie wyglądało to apetycznie, dla drugich to modowa wpadka, a jeszcze inni stwierdzili, że to bardzo nieodpowiedni strój do porannego pasma, które także ogląda młodsza widownia. Paulina Smaszcz nie wytrzymała i w końcu odpowiedziała na gorzką krytykę internautów. W związku z tym opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie, na którym ponownie eksponuje swój mocno odsłonięty dekolt i dała wyraźny wpis:

Mam 51 lat. Jestem babcią cudownej mojej wnusi, którą nazywam moją D. Kocham i jestem kochana. Jestem dumna z bycia dojrzałą, wykształconą, świadomą siebie i doświadczoną kobietą - z defektami, minusami, nieidealnymi cechami i rozmiarami, ale skupiającą się na tym, co dobre, pozytywne, z szerokim uśmiechem i optymizmem. (...) Nigdy nie otrzymałam tyle hejtu na temat sukienki i moich piersi, co przez ostatnie 3 dni. Oznacza to tylko, że ludzie - zamiast skupiać się na pomaganiu w obliczach tragedii powodzi, katastrofy ludzi i zwierząt, rodzin, które tracą wszystko - mają puste, nudne życie - czytamy.

 

W komentarzach pod postem pojawiło się wiele słów wsparcia dla Smaszcz i tego, że coraz częściej można dostrzec w sieci, że kobieta kobiecie wilkiem, co niestety jest bardzo smutnym obrazkiem.

ZOBACZ TAKŻE: Paulina Smaszcz założyła Tindera. Nie ma najlepszych wieści! "Nie dajcie się dziewczyny dymać"

Paulina Smaszcz

i

Autor: AKPA