Stan kamienicy Stefanii Esse pogarsza się. Jak informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie niedawno zawaliła się część dachu w południowo-wschodnim narożniku w pobliżu odchylonej ściany. To niestety osłabiło całą konstrukcję trzymającą tę ścianę.
Zaobserwowano też, że coraz częściej spadają z góry elementy budynku. Cały teren wokół kamienicy jest zagrodzony i ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców obowiązuje tam bezwzględny zakaz wchodzenia na teren kamienicy i w jej pobliżu. Niestety zakaz ten jest nagminnie łamany
Są postawione zapory aby uniemożliwić poruszanie sięosob pieszych, ale też samochodów w tej przestrzeni. Wynika to z niebezpieczeństwa, że można zostać uderzonym przez jakiś odłamek spadający z tej kamienicy. Nadal mieszkańcy przestawiają te bariery i przechodzą tamtędy - powiedział Paweł Figurski, kierownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego po ostatnich oględzinach zwrócił się do właściciela o zabezpieczenie nieruchomości i uprzątnięcie leżących elementów.
W przypadku kamienicy Stefanii Esse sprawa toczy się w sądzie od lat. Budynek popada w ruinę, a zdaniem prezydenta miasto nic już w tej sprawie zrobić nie może
Ta kamienica stanowi zagrożenie dla wszystkich osób, które tamtędy przechodzą, ale rownież jest to zagrożenie dla sąsiednich budynków. Działanie miasta jest już w tym zakresie niemożliwe. Mogę tylko apelować by przyspieszyć rozstrzygnięcie sądowe - powiedział prezydent Konina Piotr Korytkowski
Dopóki budynek pozostanie wpisany w rejestrze zabytków - jest nie do ruszenia. W tej sprawie ma ostatecznie orzec Naczelny Sąd Administracyjny.