Odmienić tradycyjny wizerunek konińskich seniorów, ma przedstawienie „Zanim się rozpłyniemy”. W performansie, nie zabraknie prawdy, emocji i delikatnych wzruszeń. Seniorzy opowiadają własne historie, pokazując, że starość nie musi być nudna
Wpadłam na pomysł, żeby to był performance, żeby nie opowiadać historii. Postanowiłam wniknąć, w tych moich seniorów i oni są niezwykle szaleni. Odkrywanie tego przyniosło mi ogromną radość i zdecydowałam, że to samo, chcę podarować widzowi.
Powiedziała nam Szantal Strzelińska, prowadząca warsztaty z konińskimi seniorami i reżyserka przedstawienia i dodała, że ten performance, to podsumowanie półrocznej współpracy z konińskimi seniorami.
Ja widzę, że prawda jest inna. Ci seniorzy są pełni życia, że oni wciąż jeszcze czegoś chcą od drugiego człowieka, że oni chcą z czymś walczyć, coś załatwić, mają swoje sprawy. To jest fascynujące, żeby to oglądać.
A spektakl, będzie można zobaczyć już 14 grudnia o godzinie 18 w Domu Zemełki, na konińskiej Starówce. Wstęp jest bezpłatny.