Górnicy i energetycy obawiają, że po utracie pracy w kopalni czy elektrowni - by otrzymać pomoc z funduszy będą musieli zakładać własne firmy. W starostwie powiatowym w Koninie odbyło się spotkanie na temat funduszy z Unii. W tej sprawie głos zabrał przewodniczący rady gminy Kramsk Marek Lidźbiński, któremu górnicy zgłosili swoje obawy...
95% zwalnianych pracowników mentalnie nie jest przygotowanych do prowadzenia własnego biznesu. Trzeba by było jednak pomyśleć o tych ludziach, którzy nie są w stanie założyć swoich przedsiębiorstw. Oni się martwią rzeczywiście co będzie dalej, gdzie znajdą nowe zatrudnienie - powiedział Marek Lidźbiński
Nie każdy górnik czy energetyk ma zakładać własne firmy by otrzymać pomoc. Dla nich są specjalne programy dzięki którym mogą znaleźć pracę winnym zawodzie - odpowiedział uczestniczący w spotkaniu prezes Agencji Rozwoju Regionalnego w Koninie Maciej Sytek
Projekt pracowniczy jest dla pracowników na podniesienie kompetencji i na to żeby stworzyć na przykład dla przedsiębiorcy, który chce taką osobę zatrudnić - dodać mu na przykład dopłatę do wynagrodzenia. Natomiast niewielka część będzie oczywiściena działalność gospodarczą - dodał Maciej Sytek
Warto dodać, że od 1 czerwca rusza nabór wniosków dla przedsiębiorców na założenie firm lub rozwój już istniejących. Mogą oni liczyć na większe wsparcie jeśli zatrudnią byłych energetyków lub górników.