Kabina koparki Carmen ma szansę stać się kolejną atrakcją regionu konińskiego

2025-11-12 16:41

Niestety koparka Carmen nie miała tyle szczęścia co Dolores, którą udało się uratować. Carmen została zezłomowana, a jedyne co z niej zostało to kabina. Fundacja Dolores chce kabinie dać nowe życie i ma wobec niej konkretne plany

Dolores i Carmen to wyjątkowe koparki, które przez wiele lat służyły w odkrywkach węgla brunatnego i były nieodłącznie kojarzone z przemysłem wydobywczym, dzięki któremu przez lata rozwijał się region koniński. Jak wiadomo odkrywki są wygaszane, a właściwie z działających pozostała tylko jedna - w Tomisławicach. By pamięć o przemyśle górniczym w naszym regionie przetrwała jak najdłużej dba specjalnie powołana w tym celu Fundacja Dolores. Z jej inicjatywy udało się uratować koparkę Dolores, teraz czas na kabinę koparki Carmen.

Te dwie maszyny, to - można powiedzieć - bliźniaczki, które przyjechały razem z Hiszpanii, z Aspontes. No niestety Carmen nie miała tyle szczęścia, żeby ją uratować, ale miała na tyle szczęścia, że miała nas. Udało się uratować serce tej koparki, czyli kabinę operatora. Kabina w tej chwili jest jeszcze w fatalnym stanie. Zaczynamy ją troszeczkę odnawiać, ale to jest i tak kropla w morzu potrzeb dlatego uruchomiliśmy zbiórkę pieniężną na ten cel na stronie Fundacji Dolores znajdziecie odnośnik do tej zbiórki - powiedział Grzegorz Przebieracz, prezes Fundacji Dolores

Na modernizację kabiny Carmen potrzeba 150 tysięcy złotych. Fundacja Dolores ma pomysł, by kabina stała się multimedialnym centrum dowodzenia, w którym każdy będzie mógł poczuć się jak operator tego kolosa. Wiadomo też gdzie kabina będzie miała swoje docelowe miejsce

Tak naprawdę chcieliśmy ją przy Dolores. Być może to kiedyś będzie miało miejsce, ale na chwilę obecną, po rozmowach z burmistrzem Kleczewa doszliśmy do porozumienia i wymyśliliśmy fajne miejsce. To Malta w Kleczewie. Tam jest idealne miejsce dla tej kabiny. A co w kabinie? -  Będzie całkowicie odnowiona, naszpikowana elektroniką. Będzie można po prostu obejrzeć historię nie tylko kopalni, ale tych dwóch koparek: Dolores i Carmen. Także usiąść w fotelu operatora i poczuć się jak operator tej maszyny - dodaje Grzegorz Przebieracz

Każdy kto chciałby wesprzeć remont kabiny koparki Carmen i tym samym przyczynić się do powstania kolejnej, niezwykłej atrakcji w naszym regionie to wystarczy wejść na stronę fundacji Dolores tam znajdziecie wszystkie szczegóły i odnośnik do zbiórki.