Moda rzadko robi rewolucje z dnia na dzień. W przypadku burgundu był to raczej proces, powolne oswajanie koloru, który przez lata funkcjonował na marginesie – jako dodatek, detal, modowy akcent. Teraz wyszedł z cienia. Projektanci i sieciówki zgodnie postawili na buty w odcieniu ciemnego wina, a klasyczne czarne botki zaczęły wyglądać po prostu zbyt konwencjonalnie. A moda, jak wiadomo, nie lubi nudy.
Dlaczego akurat burgund?
Burgund jest elegancki, nieprzypadkowy, ma w sobie coś szlachetnego. Dobrze odnajduje się w zimowej aurze, kiedy stylizacje często opierają się na grubych tkaninach i stonowanej palecie.
Ten kolor ma przewagę, której nie da się zignorować. Z jednej strony jest ciemny i zimowy, z drugiej – wnosi do stylizacji życie. Burgundowe botki czy kozaki potrafią przełamać szarość płaszcza, dodać głębi czarnej stylizacji albo podkręcić beże i kremy, które zimą wcale nie muszą wyglądać blado.
To także kolor z historią. Kojarzy się z klasyką, winem, starymi fotografiami i modą sprzed lat. A jednocześnie, w nowoczesnych fasonach, nie ma w nim ani grama staroświeckości. Wręcz przeciwnie – wygląda na świadomy wybór.
Te faktury robią różnicę
Najmocniej widać ten trend w botkach na stabilnym obcasie i wysokich kozakach z miękkiej skóry. Burgund świetnie gra z lakierowanymi powierzchniami, ale też zamszem czy skórą o delikatnej fakturze. Czasem mat, czasem lekki połysk – każda wersja ma sens, byle kolor był głęboki i nasycony.
Co ciekawe, burgundowe buty nie potrzebują konkurencji. Często wystarczą same, bez biżuterii czy wyrazistych dodatków. To one robią całą robotę, trochę mimochodem, jakby od niechcenia.
Stylizacyjny joker na zimę
Burgund dobrze dogaduje się z wieloma kolorami, co czyni go wyjątkowo wdzięcznym wyborem. Pasuje do czerni, granatu, szarości, ale też do karmelu, oliwki czy klasycznego denimu. W efekcie jedna para butów potrafi „udźwignąć” kilka zupełnie różnych zestawów – od codziennych po bardziej dopracowane.
Nie bez znaczenia jest też to, że burgund nie męczy oka. Jest wyrazisty, ale nie agresywny. W zimowych stylizacjach, które często bywają ciężkie i masywne, działa jak dobrze postawiona kropka nad i.
Wszystko wskazuje na to, że burgund nie jest chwilową fanaberią. To kolor, który idealnie trafia w aktualne potrzeby – elegancję bez przesady, klasykę z nowym twistem i odejście od oczywistych wyborów. Teraz czarne i brązowe buty przestały być jedyną opcją.