Stylizacje rodem z sal baletowych to zasługa kina. Pierwszy raz sukienki, spódnice i body jak teatru pojawiły się na pokazach mody wkrótce po premierze „Czarnego Łabędzia”, gdzie pięknymi kostiumami baletowymi zachwycała Natalie Portman. Kolejne filmowe i serialowe produkcje co jakiś czas przypominają nam o urokach baletowego stylu – podobnie jak wielkie domy mody – Chanel, Chloe, Lanvin czy Miu Miu. W pewnym momencie trend balletcore stał się tak pożądany i nośny, że marka Zara wyprodukowała specjalną, baletową kolekcję we współpracy z zespołem New York City Ballet.
Tak było, ale nie oznacza to, że chowamy tiule na dno szafy. Właśnie w tym sezonie warto sobie o nich przypomnieć, bo są bardzo modnym, wdzięcznym i kobiecym elementem wiosennych strojów.
Pokochaj body
Body baletowe to elastyczny kostium z zapięciem w kroku. Takie rozwiązanie gwarantuje tancerkom, że strój nie będzie się przesuwał i utrudniał tanecznych ruchów. Body od dawna funkcjonuje też w świecie mody – to świetne rozwiązanie właśnie wtedy, gdy chcemy, żeby góra idealnie przylegała do sylwetki i tworzyła spójną całość ze spodniami lub spódnicą. Nie musimy chyba dodawać, że taki strój pięknie podkreśla sylwetkę. Warto mieć w szafie kilka różnych wariantów body – z krótkimi i długimi rękawami, a także takie, które eksponują ramiona i plecy. Łącząc body ze zwiewną spódnicą i prostymi balerinami poczujesz się jak prawdziwa tancerka.
Tiul i plisy nie tylko na scenie
Kwintesencją stylu baletowego są spódnice midi – jedwabne, tiulowe, plisowane lub uszyte z lekko gniecionej tkaniny, w odcieniach beżu, pudrowego różu lub bieli. W odróżnieniu od przylegającej do ciała góry, powinny być zwiewne i szerokie. Wybieraj modele z tiulu, satyny, jedwabiu lub zwiewnej wiskozy. Żeby uniknąć efektu baletowego łabędzia, uzupełnij stylizację nowoczesną biżuterią.
Detale inspirowane stylem tancerek
Nietrudno zauważyć, że w prostych, monochromatycznych strojach tancerek dużą rolę odgrywają subtelne detale, jak np. wiązanie przy baletowym sweterku lub przy kopertowej spódnicy. Istotnym szczegółem jest fryzura – gładki, kok, kucyk lub podpięty warkocz to to proste i jednocześnie bardzo kobiece uczesania, które świetnie uzupełniają baletowy look. Nie zapomnij o naturalnym makijażu i cielistym manicurze. W kolekcjach niektórych marek znajdziesz lakiery do paznokci o wdzięcznych nazwach „tutu”, „ballerina pink” czy „ballet nude.