Jesienią zwykle sięgamy po kolory, które kojarzą się z gorącą kawą, winem i przytulnym swetrem. W tym roku trendy odwracają się o 180 stopni. Tiulowe paznokcie są jak oddech świeżego powietrza – lekkie, półtransparentne, delikatnie połyskujące. To propozycja dla tych, które lubią minimalizm z odrobiną luksusu.
Efekt? Wyglądają, jakby ktoś otulił płytkę paznokcia cienkim woalem koloru. Widać naturalną strukturę, ale z subtelnym filtrem światła. Właśnie to sprawia, że tulle nails wpisują się w estetykę quiet luxury – elegancji bez krzyku.
Manicure jak z pracowni krawieckiej
Pomysł na ten trend nie wziął się znikąd. Stylistki paznokci inspirowały się tkaniną, która od wieków kojarzy się z kobiecością i lekkością – tiulem. Ten sam, który zdobi baletowe spódnice, welony i wieczorowe suknie, teraz trafił… na paznokcie.
Klasyczne tulle nails to odcienie nude, pudrowego różu lub mlecznej bieli. Ale jak to bywa w świecie mody – wariacje są mile widziane. Na Instagramie można już zobaczyć wersje z delikatnymi drobinkami brokatu, perłowym połyskiem, a nawet z lawendową poświatą. Czasem wystarczy jeden akcent, żeby nadać paznokciom ten efekt wow, o którym mówi każda stylistka.
Glazed, perłowe, a może z mikrodrobinkami?
Nie da się ukryć – tulle nails to trend, który ma wiele twarzy. Jedni stawiają na klasykę, inni bawią się fakturą i światłem. Wśród najczęściej wybieranych wersji królują:
- glazed tulle – delikatnie błyszczące, jakby muśnięte szkliwem,
- mleczne paznokcie z drobinkami, które łapią światło jak biżuteria,
- półtransparentne nude, idealne do biura i na wielkie wyjście.
To właśnie ta uniwersalność sprawia, że trend pokochały zarówno minimalistki, jak i fanki efektownych detali.
Subtelność, nie kolor
W czasach, gdy wszystko wokół krzyczy kolorami, tiulowy manicure działa jak cisza po koncercie – uspokaja i przyciąga uwagę swoją prostotą. To propozycja dla kobiet, które chcą wyglądać elegancko, ale bez przesady.
Nie trzeba więc szukać kolejnego odcienia bordo czy wymyślnej aplikacji. Wystarczy cienka warstwa półtransparentnego lakieru, by dłonie wyglądały świeżo i zadbanie. Czasem naprawdę mniej znaczy więcej.
Tulle nails to dowód na to, że jesienny manicure nie musi być ciemny i ciężki. Delikatne, przejrzyste, czasem z nutą połysku – są jak tiulowa sukienka w świecie kolorowych swetrów. Tej jesieni tiulowe paznokcie to nie tylko trend, ale styl życia. Lekki, spokojny i pełen wdzięku.