Zdrowe, sprawne i pięknie wyrzeźbione ciało to marzenie wielu z nas. Zdecydowana większość osób, które chcą być w formie i poprawić wygląd sylwetki, wybiera siłownię. To dość proste rozwiązanie, które ma wiele zalet. Przede wszystkim, kluby fitness są niemal na każdej ulicy, a do tego oferują nieskończenie możliwości – od cardio, przez ćwiczenia aerobowe i crossfit, aż po sztuki walki. Zdarza się jednak, że siłownia nie wystarcza albo czujemy nią przesyt. To nic złego – w sporcie najlepsze efekty osiągamy serwując naszemu ciało różnorodne formy ruchu. Jeżeli czujesz, że słownia nie jest dla ciebie, sprawdź nasze pomysły na ciekawe i niekonwencjonalne treningi. Gwarantujemy, że będziesz się świetnie bawić, a twoja sylwetka i wysmukli się, nabierze lekkości i gracji.
Nie taka zwykła joga…
O klasycznej jodze słyszał chyba każdy. Asany, czyli specjalne sekwencje oraz figury wykonywane na macie uelastyczniają ciało, uczą wytrwałości, cierpliwości i równowagi. Jeżeli Joga jest ci dobrze znana i świetnie czujesz się w klimacie takich ćwiczeń, ale chcesz spróbować czegoś nowego, polecamy acro yogę – zajęcia łączące w sobie jogę, akrobatykę, masaż tajski i terapeutykę. Ćwiczenia wykonuje się w parach. Możesz przyjść na taki kurs z kimś bliskim, ale niekoniecznie – instruktor połączy cię w parę z innym wolnym uczestnikiem. Tworzenie wspólnie akrobatycznych asanów to nie lada sztuka – nawet dla doświadczonych osób, dlatego przygotuj się na to, że początki mogą być trudne. Pamiętaj, że w tych zajęciach chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę – zwinność i równowaga przyjdą z czasem.
Trening w powietrzu
Czas jeszcze bardziej oderwać się od ziemi! Trening na szarfach (z ang. aerial silk) to także forma akrobatyki, jednak tym razem nie musisz już polegać na partnerze. Wszystko, czego potrzebujesz, to wygodny strój, szarfa i… taneczny mood, bo ten rodzaj aktywności to nic innego, jak taniec w powietrzu. Co dadzą ci takie zajęcia? Wzmocnią mięśnie ramion, wysmuklą talię, sprawią, że ciało stanie się gibkie i bardziej elastyczne. Dodajmy do tego świetną muzykę i piękne choreografie – pomysł na wieczór gotowy!
Ćwicz jak baletnica
Fakt, że balet przestał być uważany za elitarną dziedzinę i zaczął się pojawiać w szkołach tańca oraz w klubach fitness, zawdzięczamy niewątpliwie brawurowej kreacji Natalie Portman w „Czarnym Łabędziu”. To właśnie po premierze tego filmu kobiety zapragnęły nosić baletki i zwiewne spódniczki, a także ćwiczyć partie baletowe przy drążku. Jeżeli ty też o tym myślisz, nie wahaj się ani chwili. Wbrew pozorom, każdy może spróbować treningu dla baletnic. Zapisz się do grupy o odpowiednim poziomie trudności i poczuj, jak z każdym kolejnym dniem twoje mięśnie wydłużają się, talia staje się smuklejsza, a ruchy – pełne gracji i delikatności.