Gdy temperatura rośnie, a ulice zalewa słońce, nasza szafa domaga się kolorów, lekkości i czegoś, co wprowadzi odrobinę artystycznej magii. Kwiaty w modzie to temat dobrze znany, ale projektanci i marki znaleźli sposób, by go odświeżyć.
Wzory przypominające malarstwo – nie te komputerowo precyzyjne, ale rozmyte, akwarelowe – wracają z nową siłą. W tym sezonie bluzki, sukienki i spódnice wyglądają, jakby wyszły spod pędzla – i właśnie w tym tkwi ich urok.
Moda inspirowana sztuką
Nowoczesna moda coraz częściej flirtuje ze sztuką, a kwiaty malowane jak z obrazów wpisują się idealnie w ten trend. Przypominają tkaniny, które można byłoby zobaczyć na wystawie w galerii – z miękkimi liniami, rozwodnionymi barwami i nieregularnym układem kwiatów.
Na wybiegach pojawiły się kreacje w stylu vintage, inspirowane latami 70., ale też zupełnie nowe interpretacje romantycznego stylu – wszystko to w pastelowych, rozświetlonych tonach.
Na co dzień i na specjalne okazje
Bluzki z kwiatowym printem jak z akwareli pasują zarówno do jeansów, jak i do lnianych spodni. Spódnice z malarskim motywem świetnie prezentują się z prostym topem i espadrylami.
A sukienki? Tu można zaszaleć – długie, powiewne modele w delikatnych kolorach to idealna baza na letnie przyjęcia w ogrodzie, wyjazdy nad morze czy wieczorne kolacje w mieście. Stylizacje nabierają lekkości, ale nie tracą charakteru.
Z czym łączyć, żeby nie przesadzić?
Ponieważ wzory są już same w sobie bardzo dekoracyjne, warto postawić na prostotę w dodatkach. Naturalne materiały – skóra, len, juta – świetnie współgrają z malarskimi tkaninami. Unikaj ciężkiej biżuterii i zbyt geometrycznych form.
Letnie kwiaty na ubraniach lubią towarzystwo słomkowych kapeluszy, wiklinowych torebek i lekkich sandałów. Klucz do sukcesu? Nie traktować ich zbyt dosłownie – one mają mówić o sztuce, nie o dosłowności.
Letnie wzory w stylu malarskim to nie tylko chwilowy trend, ale sposób na to, by wprowadzić do swojej garderoby więcej emocji i swobody. Kwiaty jak z płótna Van Gogha czy Moneta nadają ubraniom poetycki wymiar i sprawiają, że każda stylizacja staje się bardziej osobista. Niech garderoba zamieni się w galerię sztuki – noszoną z uśmiechem, bez ram i reguł.