Lato w branży odzieżowej upływa pod znakiem wyprzedaży. To niepowtarzalna okazja, by uzupełnić braki w garderobie albo też kupić wymarzoną rzecz nawet 70 proc. taniej. Podczas zakupowych szaleństw warto zachować umiar i zdrowy rozsądek. Podejdź do zakupów z głową i skup się na tym, czego naprawdę potrzebujesz. Dodatkowe wskazówki? Dobra jakość i podnadczasowy styl. Moje łupy to prawdziwe klasyki, które posłużą mi przez długi czas! Zainspiruj się i ruszaj na zakupy - jeszcze zdążysz!
Beżowy trencz
Myśląc o ponadczasowych elementach garderoby, do głowy przychodzi mi przede wszystkim on - klasyczny, cienki płaszcz w jasnobeżowym kolorze. Nosiły go największe gwiazdy kina, a dziś stanowi modowy "uniform" prawdziwych trendsetterek. O jego fenomenie świadczy niezmienny krój - do połowy łydek, z patkami na plecach i paskiem w talii. Wyprzedaż to dobry moment na zakup swojego wymarzonego modelu. Beżowy trencz będzie ci służył jesienią, wiosną i latem!
Jeansy z wysokim stanem
Czas biodrówek na szczęście mamy za sobą. Od kilku lat na fali są proste, klasyczne spodnie z wysokim stanem - idealne do wielu stylizacji, łaskawe dla każdej sylwetki. Najmodniejsze to wciąż mom fit, ale wysokie notowania mają także lekko rozszerzane nogawki oraz rurki z wysokim stanem. Wybierz te, w których czujesz się najlepiej.
Kombinezon
Szał na kombinezony nie przemija - i trudno się dziwić. Lekkie, wygodne, uszyte z cienkiej tkaniny, to świetna alternatywa dla sukienek, a także idealne rozwiązanie, gdy szukasz uniwersalnego stroju na wiele okazji. Mój wybór to kombinezon na ramiączka w ciepłym, musztardowym kolorze. Podczas upałów noszę go solo, a w chłodniejsze dni łączę z marynarką oversize.
Sneakersy
Te buty pasują absolutnie do wszystkiego. Nawet w towarzystwie eleganckiej, satynowej midi na ramiączka prezentują się bardzo stylowo. Najczęściej wybieram je do casualowych stylizacji. Moim wyprzedażowym łupem padły beżowe sneakersy z płóciennej tkaniny, z ciekawymi przeszyciami. Nie sprawdzą się w deszczowe dni, ale przy słonecznej pogodzie będą świetną alternatywą dla balerin i trampek.
Biała koszula
Chyba nie muszę nikogo przekonywać, że biała koszula to absolutny must have w szafy każdej stylowej kobiety. Niestety, czasy szkolne bardzo popsuły nam relacje z tym elementem garderoby. Niesłusznie, bo biała koszula może stać się ciekawym uzupełnieniem wielu stylizacji - niekoniecznie tych "galowych". Ja noszę moją niedawno zakupioną koszulę ze zwykłymi, prostymi jeansami i sneakersami. Podwijam rękawy, a przód wkładam w spodnie, żeby wyglądała nieco niedbale i nonszalancko. To świetna opcja, gdy stajesz przed dylematem: "nie mam co założyć".