Joanna Mazur to mistrzyni Europy i świata w lekkoatletyce dla osób z niepełnosprawnościami. Urodzona w 1990 roku miłośniczka sportu brała też udział w Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich. Jak jednak udowodniła, mimo z pozoru ogromnego utrudnienia, jakim jest całkowita utrata wzroku, świetnie odnajduje się również w tańcu. Zwyciężczyni "Tańca z Gwiazdami" odniosła się do sytuacji, do której doszło w ostatnim odcinku.
"Taniec z Gwiazdami": widzowie w dyskusji o zachowaniu Ibisza
W ćwierćfinałowym odcinku aktualnej, jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami" na fanów programu czekała prawdziwa gratka. Oprócz występów w duetach wszyscy uczestnicy zaprezentowali się także w trójkach: dołączyli do nich bowiem zwycięzcy poprzednich sezonów. Jedną z sześciu powracających legend programu była lekkoatletka Joanna Mazur. Za występ z Wiktorią Gorodecką i Kamilem Kuroczko otrzymała ona maksymalne 40 punktów. Do sytuacji, która podzieliła widzów, doszło tuż po nim. Kiedy publiczność nagrodziła tancerzy owacjami, prowadzący program Krzysztof Ibisz zwrócił się do niewidomej sportsmenki słowami: "Zobacz, zobacz!" Część widzów uznała to za nietakt czy też brak rozsądku, prowadząc na ten temat internetowe dyskusje.
ZOBACZ TEŻ: "Taniec z gwiazdami" - kto odpadł 02.11.2025? Kolejne zaskoczenie!
Joanna Mazur odpowiada. Pokazała dystans!
Po kilku dniach od emocji związanych z ćwierćfinałem popularnego show, do sytuacji odniosła się sama zainteresowana. Uzdolniona lekkoatletka wprost wytłumaczyła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że słowa o widzeniu w żaden sposób jej nie dotykają, gdyż sama ich używa tak jak osoby widzące - jako naturalną część języka. Podkreśliła, że mówienie do niej "zobacz" nie było żadnym faux pas - sama przecież widzi, ale na swój własny sposób.
"To nie błąd! To nie faux pas! "Zobacz! Zobacz!" W sieci pojawiły się komentarze, że nie powinno się tak mówić do osoby niewidomej. A ja? Szczerze mówiąc - nawet nie zwróciłam na to uwagi, choć normalnie powiedziałabym, że nie zauważyłam. Bo ja oglądam świat. Oglądam filmy, czytam książki, przeglądam memy, patrzę na ludzi, emocje, dźwięki, dotyk. Po prostu robię to na swój sposób" - czytamy.
"Takich słów używamy wszyscy - bez zastanowienia. I bardzo dobrze. Bo język, który nas łączy, nie potrzebuje podziału na widzących i niewidomych. A kiedy ktoś zwraca się do mnie "zobacz" znaczy, że czuje się swobodnie w moim towarzystwie. Kiedy nie rozumiem kontekstu zawsze dopytam o szczegóły. Więc tak - patrzę, oglądam i widzę. Po swojemu" - dodała lekkoatletka.
Internauci docenili postawę Joanny Mazur, która wykazała się tak zrozumieniem dla zaniepokojonych osób, jak i dystansem do samej siebie. W komentarzach na instagramowym profilu wyjątkowej zwyciężczyni show Polsatu czytamy:
"Piękne, mądre, prawdziwe"
"Pięknie można zobaczyć Twoje dobro. Jesteś niesamowita"
"Dokładnie tak! A wózkowicze wychodzą na spacer. :) Cudownie było Cię zobaczyć!"
"Cudownie napisane. Ja mam niewidomego 6-letniego synka i też tak się do niego zwracam."