Tomasz Szczepanik ma naprawdę wiele na głowie. Nie dość, że koncertuje ze swoim zespołem Pectus, to jeszcze prężnie przygotowuje się do finału The Voice Senior, który odbędzie się już w sobotę 17 lutego. To właśnie wtedy poznamy zwycięzcę, który otrzyma nagrodę główną jaką jest 50 000 złotych. Wiemy już, że w finale nie pojawi się Waleria Molenda, która reprezentowała drużynę Alicji Węgorzewskiej. Koleżanka Szczepanika nie przepuściła seniorki do finału, a w sieci wywiązała się prawdziwa burza! Mimo całej otoczki obok The Voice Senior, lider Pectus stara się wieść normalne życie. Miniony weekend spędził ze swoją ukochaną rodziną świętując rodzinne, podwójne urodziny w restauracji jurora programów TVN "MasterChef" i "MasterChef Junior" - Michela Morana.
Tomasz Szczepanik ocenił restaurację Michela Morana
Nie od dziś wiadomo, że celebryci uwielbiają posiłkować się w knajpach znanych osób. Tomasz Szczepanik również, dlatego na rodzinne świętowanie wybrał wysoko cenioną restaurację "MaMaison", za którą odpowiada Michel Moran. Francuski restaurator i mistrz kuchni pochodzenia hiszpańskiego, na stałe mieszka w Polsce, a widzowie kojarzą go najbardziej z programów TVN, takich jak "MasterChef", "MasterChef Junior" i "Doradca smaków". Czy Tomasz Szczepanik był zadowolony z tej wizyty? Sądząc po relacjach jakie pojawiły się zarówno na Instagramie grupy Pectus, jak i u żony wokalisty, możemy stwierdzić, że jak najbardziej tak!
Niezwykłe rodzinne spotkanie z Michelem Moran @mamaisonmichelmoranrestaurant w Laskach to miejsce z klimatem i smakiem. Prawdziwa uczta dla zmysłów. Bardzo nam miło, bo sam Chef ma osobiste wspomnienia z piosenką „Barcelona”, o których nam opowiedział - napisał na Instagramie Tomasz Szczepanik.
A Wy byliście kiedyś w restauracji Michela Morana? Czytając opinię lidera grupy Pectus, chciałoby się tam zjeść niedzielny obiad! :)
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Szczepanik lata temu miał poważny wypadek! Po wszystkim wspierała go ukochana