Ewa Śniady to wokalistka z bogatą historią sceniczną. Swoją przygodę z muzyką rozpoczęła w latach 70., kiedy kształciła się w poznańskim Studiu Sztuki Estradowej. To miejsce, gdzie swoje kariery zaczynały również Małgorzata Ostrowska, Wanda Kwietniewska czy Grzegorz Stróżniak. Później śpiewała w chórze orkiestry Zbigniewa Góreckiego, występowała na prestiżowych festiwalach i miała nawet okazję śpiewać w chórkach Czesława Niemena. W latach 80. postanowiła zrezygnować ze sceny i skupić się na rodzinie oraz nauczaniu młodych talentów. Po trzydziestu latach przerwy powróciła do śpiewania. Najpierw w trzeciej edycji „The Voice Senior”, a teraz w szóstej, licząc na jeszcze większy sukces.
Sporą niespodziankę dla wszystkich okazał się moment, gdy podczas "Przesłuchań w Ciemno” jeden z foteli odwróciła Małgorzata Ostrowska. Trenerka nie kryła wzruszenia, gdy zobaczyła dawną koleżankę ze szkolnych lat. Wiele osób sugerowało, że dzięki znajomości wygra program. Niestety, tak się nie stało.
Zobacz też: Afera w The Voice Senior. Widzowie są wściekli na Andrzeja Piasecznego
The Voice Senior 2025 - Ewa Śniady
Choć dla wielu było to wzruszające spotkanie, to inni doszukiwali się w nim kontrowersji. Widzowie zaczęli spekulować, czy fakt, że Ewa Śniady wybrała drużynę Małgorzaty Ostrowskiej, nie wpłynie na jej dalsze losy w programie. Niektórzy obawiali się, że trenerka może faworyzować swoją dawną koleżankę. Inni wręcz przeciwnie , że dla zachowania pozorów nie da jej szansy na awans.
I rzeczywiście, w półfinale trenerka nie wybrała jej do finału, mimo że jej wykonanie utworu "Modlitwa o miłość prawdziwą” zebrało świetne recenzje. W sieci natychmiast pojawiły się głosy oburzenia.
Teraz Ewa Śniady, w rozmowie z "Plejadą", przyznała, że faktycznie istniało ryzyko oskarżeń o ustawienie wyników.
Nie było nam łatwo, bo mogłyśmy być posądzone o kumoterstwo. To była trochę niezręczna sytuacja dla nas obu - zauważyła.
Jednym z powodów, dla których Ewa wybrała drużynę Małgorzaty Ostrowskiej, była chęć powrotu do wspomnień sprzed lat. Liczyła, że uda im się spędzić trochę czasu razem i odświeżyć dawną znajomość. Rzeczywistość okazała się jednak inna.
Myślałam, że będzie więcej miejsca na wspomnienia, a nie tylko ciężką pracę, ale niestety tego czasu w programie praktycznie nie ma - dodała.
Zobacz galerię: "The Voice Senior 2025" - FIANALIŚCI. To oni wystąpią w finale 15 lutego [GALERIA]