Gorący półfinał Eurowizji 2025 za nami. Justyna Steczkowska dała czadu na scenie, a Polacy pękają dziś z dumy. Po występie naszej reprezentantki sieć obiegły pozytywne komentarze, które mówią jedno - Polacy są dumni ze Steczkowskiej i nie mogą wyjść z podziwu, jakie show 52-letnia artystka zrobiła na scenie w Bazylei. Było wszystko - elegancja, pazur, akrobacje, taniec, efekty specjalne. Piosenkarka nie bała się biegać po scenie w szpilkach, a seksapil wylewał się wówczas na całego. Nie mogło być inaczej. Justyna Steczkowska awansowała do finału Eurowizji 2025, a świat na jej punkcie oszalał.
W tym wszystkim gwiazdę wspierała rodzina, fani, ale także koledzy i koleżanki z branży muzycznej. Swoje wsparcie posłał Steczkowskiej między innymi Michał Szpak, który udostępnił ich konwersację w sieci. Te słowa przejdą do historii.
ZOBACZ TAKŻE: Tak wyglądał występ Polski na Eurowizji 2025. Widzowie "w końcu nie musimy się wstydzić"
Michał Szpak pokazał konwersację z Justyną Steczkowską
Michał Szpak wie bardzo dobrze, co to znaczy być na Eurowizji i wyjść wówczas na scenę. Stres, emocje, radość - wszystko w jednym. Artysta sam brał udział w konkursie w 2016 roku i z utworem "Color of Your Life" zajął 8. miejsce w finale. Podczas pierwszego półfinału postanowił wesprzeć koleżankę z branży i na chwilę przed jej występem, wysłał Steczkowskiej SMS-a o treści "Rozwal ich!". Gdy artystka zeszła ze sceny chwyciła za telefon i odpisała mu dosadnie:
- Rozwaliłam, co się dało - napisała krótko i na temat.
Michał Szpak nie mógł przejść obojętnie i wysłał koleżance jeszcze jedną wiadomość: "Kolokwialnie mówiąc: ROZJE*AŁAŚ". Internauci stwierdzili, że jest to najlepsza konwersacja, którą mieli okazję ostatnio przeczytać.
Wielki finał Eurowizji 2025 już w najbliższą sobotę 17 maja. Właśnie wtedy Justyna Steczkowska ponownie pojawi się na scenie i da niesamowite show! My już nie możemy się doczekać, a Wy?
ZOBACZ TAKŻE: Najgorsze miejsce Polski na Eurowizji. Ta piosenka otrzymała tylko 18. punktów