Nie żyje Irena Golec, mama słynnych muzyków z zespołu Golec uOrkiestra. Łukasz i Paweł Golcowie przekazali smutne wieści w środę 30 października. Kobieta od pewnego czasu miała problemy zdrowotne. Jeden z jej synów w 2019 roku zdradził "Faktowi", że mama ma za sobą kilka operacji na biodro oraz na kolano, jednak werwa i niesamowita miłość do muzyki, sprawiła, że Irena Golec była aktywna jeszcze przez lata.
- Mama miała kilka operacji, na biodro i kolano. Ale jest w dobrej formie i dziękować Bogu daje sobie świetnie radę. Mama to aktorka i wodzirejka, która ma taką ikrę, witalność i charyzmę, jakiej brakuje młodym ludziom. Takiego podejścia do świata i takiego optymizmu można jej tylko zazdrościć - powiedział Łukasz Golec w rozmowie z "Faktem".
Irena Golec wychowywała synów samotnie. Jej mąż zmarł, gdy Łukasz i Paweł mieli po 14 lat, czyli byli nastolatkami i przeżywali okres buntu. Dzięki wierze w Boga, którą wpoili im rodzice, przetrwali ten trudny czas. Po śmierci męża pani Irena Golec została z wychowaniem czterech synów sama - nie każdy wie, że Łukasz i Paweł mają jeszcze dwóch starszych braci: Rafała i Stanisława.
- Całe życie pomagałam, ile mogłam. Łatwo nie było. Wszystko było na mojej głowie, trzymałam ich twardą ręką. Ale też w nich wierzyłam. Cieszy mnie, że obrali dobrą drogę - wyznała jakiś czas temu Irena Golec w rozmowie z "Pomponikiem".
Bracia Golec żegnają mamę w sieci
W środę 30 października sieć obiegły przykre informacje. W wieku 85 lat zmarła Irena Golec, mama słynnych muzyków. Łukasz i Paweł pożegnali swoją rodzicielkę w bardzo ciepły i niesamowicie wzruszający sposób. Publicznie podziękowali jej za to jaką była matką, za miłość jaką ich obdarowała i za wiarę, którą nieustannie od niej czuli. Mama braci Golec, była ich największą fanką i zawsze pojawiała się na ich koncertach. Wyjątkiem był ostatni, jubileuszowy koncert Golec uOrkiestra. Pani Irena ze względu na złe samopoczucie nie mogła się pojawić, jednak jej synowie o niej nie zapomnieli i to właśnie jej zadedykowali występ.
Żegnaj Kochana Mamusiu… Dziękujemy Ci za Twoją miłość, za Twój trud i poświęcenie, za każde Twoje słowo i wiarę, której nieustannie nam dodawałaś. Dziękujemy za Twój piękny uśmiech, za miłość do muzyki, którą w nas zaszczepiłaś i za każdą Twoją modlitwę. Niech Twój góralski głos niesie się po niebiańskich halach! Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Odpoczywaj w pokoju - tak bracia Golec pożegnali mamę w mediach społecznościowych.
Oprócz łamiących serc komentarzy, Irenę Golec pożegnała publicznie również jej synowa. Edyta Golec, żona Łukasza zamieściła w sieci wpis, który pokazuje, jak piękną miały relację:
Odeszła. Dzielna, silna, troskliwa Mama, która musiała być również ojcem kiedy Go zabrakło… Jej siła życia, wiara, determinacja, radość z małych rzeczy, góralska upartość (w pozytywnym słowa tego znaczeniu) są dziś dla mnie inspiracją! Dziękuję Ci Mamo, że tak pięknie wychowałaś swojego Syna, a mojego Męża. Pewnie w niebie będą mieć teraz z Tobą wesoło… Do zobaczenia po tamtej stronie - napisała.
Rodzinie i bliskim składamy głębokie wyrazy współczucia.