Maryla Rodowicz jest niekwestionowaną ikoną branży muzycznej, która występuje nieprzerwanie od wczesnych lat 60. Zanim jednak oddała się pasji jaką jest muzyka, trenowała lekkoatletykę i to ze sporymi sukcesami. Zdobyła brązowy medal w biegu na 80 m przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików w 1959 roku, a także złoto w sztafecie 4 × 100 m na Mistrzostwach Polski Młodzików w 1962 roku. Profesjonalną karierę muzyczną Rodowicz rozpoczęła pięć lat później startem na Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie oraz zrealizowaniem nagrań w Radiowym Studiu Piosenki Polskiego Radia. Trzy lata później ukazał się jej album studyjny "Żyj mój świecie", który zdobył wiele pozytywnych opinii. Od tamtej Maryla Rodowicz wydała wiele płyt i zagrała wiele koncertów, a w dodatku stała się prawdziwą gwiazdą Telewizji Polskiej. Czy w tym roku ta współpraca zakończy się na dobre? Nowe wieści szokują!
ZOBACZ TAKŻE: Dzięki tej diecie Alicja Węgorzewska ma szczupłą sylwetkę. Sporo schudła i zapomniała o dawnych efektach jo-jo
Nie zobaczymy Maryli Rodowicz w TVP?
Szokujące wieści obiegły Polskę. Chodzi o TVP i o "Sylwestra marzeń", który był najhuczniejszą imprezą każdego roku i przyciągał do Zakopanego ogromną publiczność. Okazuje się, że Burmistrz miasta myśli o zaaranżowaniu odmienionego wydarzenia. Czy artystka zatęskni za góralską imprezą? Serwis Plejada skontaktował się z Rodowicz, która powiedziała co myśli o zmianach w TVP:
- Jest mi wszystko jedno, czy sylwester odbywa się w Zakopanem, czy w Gdyni. Artyści w tym czasie są zajęci, mają próby i nie mają czasu na zwiedzanie, chodzenie po górach czy balangowanie. Z drugiej strony trochę mi żal, bo lubię Zakopane, lubię popatrzeć na Giewont i zjeść oscypka z grilla. Ale poza tym to jedziemy tam tylko na jeden dzień: próbę, koncert i do domu. Jest mi więc wszystko jedno - powiedziała Maryla Rodowicz Plejadzie i dodała: - To było dla mnie najważniejsze, co na siebie włożę i czym zaskoczę publiczność. Chciałam po prostu dobrze się zaprezentować. Sylwester wiązał się również ze stresem, bo to koncert telewizyjny, w związku z czym trzeba dobrze zaśpiewać, dobrze wyglądać i odpowiednio wybrać repertuar. To niezwykle istotne w przypadku tego typu imprez. Takie są uroki telewizji, chociaż nie wszyscy artyści się tam garną. Dla mnie telewizja zawsze była i jest bardzo ważna, co nie znaczy, że mnie zaproszą w tym roku, bo mogą nie zaprosić
To jednak nie koniec zaskoczeń. Okazuje się, że Maryla Rodowicz nie dostała w tym roku zaproszenia na Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu i co ciekawe, tym również się nie przejęła:
- Nie zostałam zaproszona, ale już tyle razy byłam w Opolu, że nie będę płakać. Nie mogę w kółko powtarzać tego samego repertuaru, a musiałby być jakiś ważny powód, dla którego chciałabym wystąpić w Opolu. Obecnie jestem w trakcie nagrywania nowej płyty. Będą to duety z młodymi artystami. Wyszedł już pierwszy singiel z Mrozem, a reszta na razie jest tajemnicą - wyznała Plejadzie.