Jedna z najbardziej znanych polskich projektantek jest właśnie w ferworze przygotowań do udziału w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". 58-letnia Ewa Minge została ogłoszona jako pierwsza spośród uczestniczek i uczestników nadchodzącej edycji. Mimo zawodowych aktywności i poważnych problemów ze zdrowiem, gwiazda nie rezygnuje z poświęcania czasu ukochanym synom.
Ewa Minge ma dwóch synów
W 2017 roku projektantka poślubiła przedsiębiorcę związanego z jej ukochaną branżą, czyli modą. Nie wszyscy fani pamiętają, że to drugie małżeństwo Ewy Minge. Z pierwszym małżonkiem doczekała się dwóch synów. Oskar urodził się w 1991 roku, a Gaspar - trzy lata później. To właśnie po narodzinach chłopca kariera polskiej projektantki nabrała rozpędu. Jeszcze w latach 90. otrzymała liczne zagraniczne propozycje, w pierwszej kolejności z Włoch. Udało jej się pogodzić pracę z rolą samodzielnej mamy dwóch małych chłopców. Dziś z dorosłymi synami ma świetny kontakt.
Zobacz też: Szczere wyznanie wokalistki Red Lips. "To moja czwarta ciąża, trzy straciliśmy"
Oskar Minge skończył 34 lata. "Mam takiego wielkoluda"
Z okazji urodzin starszego syna Minge postanowiła opublikować na swoim Instagramie wspólne zdjęcie z nim. Do fotografii dołączyła szczere życzenia, w których odniosła się do ich rodzinnych cech charakteru. Komentujący dołączyli się do ciepłych słów, nie kryjąc zachwytu pociechą celebrytki. Czym w życiu zajmuje się 34-latek? Tego dokładnie nie wiemy, jednak z medialnych doniesień wynika, że w firmie swojej mamy jest menadżerem, a do tego prowadzi własną działalność - agencję reklamową oraz firmę produkującą artykuły dla zwierząt domowych.
"34. I kto by to pomyślał, że mam takiego wielkoluda. Synku tylko tego co wartościowe, mądre i bezpieczne. Bądź odważny jak do tej pory. I zawsze pamiętaj, że tylko ci, którzy wysoko latają i w najtrudniejsze, najbardziej niedostępne miejsca, upadają czasem boleśnie. Wiesz, jak się podnosić, bo to nasza rodzinna cecha. Dlatego wiatru w skrzydła, niezawodnego kompasu i szybuj dalej, tak jak szybujesz" - czytamy.