Maciej Pela kpi z nagłówków o sobie po "Tańcu z Gwiazdami". "Dystans, kochani"

2025-09-17 13:12

Rozstanie Macieja Peli i Agnieszki Kaczorowskiej było szeroko komentowane w świecie polskiego show biznesu. Teraz tancerka ponownie występuje w "Tańcu z Gwiazdami" - jako trenerka dla swojego nowego partnera. Jeszcze-mąż Kaczorowskiej odniósł się do medialnych nagłówków wiążących jego wypowiedź o... gadżecie domowym z występem kobiety w programie.

Maciej Pela

i

Autor: AKPA

Rozstanie tanecznego małżeństwa, które doczekało się dwóch ukochanych córeczek, było na językach w całej Polsce. Media i fani cały czas uważnie śledzą życie zarówno Agnieszki Kaczorowskiej, występującej obecnie z nowym partnerem - Marcinem Rogacewiczem - w "Tańcu z Gwiazdami", oraz Macieja Peli. Były partner serialowej Bożenki Kazuń postanowił ostatnio ponarzekać na nieudany zakup, a wtem... media wykreowały kontrowersyjne nagłówki.

Kaczorowska i Rogacewicz nie mogli utrzymać rąk przy sobie. Tak zachowywali się na ramówce Polsatu

Kaczorowska i Rogacewicz oficjalnie razem. W mediach zawrzało

Ogłoszenie wspólnego udziału aktora i tancerki w jubileuszowej edycji "Dancing with the Stars. Tańca z Gwiazdami" tylko podsyciło panujące plotki o romansie celebrytów, którzy dość niedawno rozstali się ze swoimi partnerami. Choć rozwody jeszcze się nie sformalizowały, Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz nie pozostawili już żadnych złudzeń. Po występie w pierwszym odcinku programu pocałowali się na oczach telewidzów, ostatecznie rozwiewając wątpliwości. Nagranie obejrzało kilka milionów internautów na profilach tanecznego show w mediach społecznościowych, a wielu fanów zastanawiało się, czy sytuację skomentuje Maciej Pela, jeszcze-mąż Kaczorowskiej.

Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz są w sobie szaleńczo zakochani. Poznali się lata temu na planie TEGO serialu!

Maciej Pela kpiąco o nagłówkach

Po tym, jak debiut Rogacewicza i Kaczorowskiej na parkiecie stał się głośny, nie mogło zabraknąć emocjonujących tytułów na portalach internetowych. Do niektórych clickbaitowych treści Maciej Pela odniósł się dosadnie w mediach społecznościowych. Poszło o... pistolet na klej. Mężczyzna niedawno narzekał na nieudany zakup, stwierdzając:

"Nienawidzę gn**a. Co mnie podkusiło, żeby go kupić?"

W medialnych nagłówkach słowa Peli o gadżecie połączono z występem Rogacewicza z jego byłą partnerką. Nie kryjąc ironii, tancerz powiedział na opublikowanym przez siebie nagraniu:

"Skoro pistolet na gorący klej wywołał poruszenie w niezwykle światłych, dziennikarskich umysłach, to co dopiero byłoby, gdybym napisał, że typ jest mistrzem brioszek. Czempionem kremów. Maestrem kakaa."

"Tak że dystans, kochani, a niektórym ananasom pracującym w portalach gratuluję łączenia kropek tak odległych od siebie, że nawet tona kleju na gorąco by tego nie dźwignęła" - skwitował.

Nosel wkręca
Uroczystości z garnka. NOSEL WKRĘCA