Za nami drugi odcinek 16. edycji "Tańca z Gwiazdami" w którym nie brakowało emocji. Dwanaście par zaprezentowało się na parkiecie w kolejnych choreografiach, a jurorzy nie szczędzili im pochwał, ale także niskich ocen, gdy coś w tańcu im się nie podobało. Na początku odcinka widzowie Polsatu dowiedzieli się, że aż trzy pary usłyszą pod koniec emisji złą wiadomość. Jak się szybko okazało, jedna para opuściła program - Maciej Kurzajewski i Lenka Klimentova, a dwie kolejne są zagrożone. Oznacza to w praktyce, że za tydzień dwie pary - Cezary Trybański i Izabela Skierska, a także Magdalena Narożna i Piotr Musiałkowski, zmierzą się ze sobą w dogrywce, a o tym kto zostanie w programie zadecydują jurorzy, w skład których wchodzi Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk, Tomasz Wygoda i Iwona Pavlović.
ZOBACZ TAKŻE: Blanka zdobyła 40 punktów w "Tańcu z gwiazdami"! Występ zadedykowała hejterom
Iwona Pavlović szczerze o Agnieszce Kaczorowskiej
To niejedyne zaskoczenie, które miało miejsce w 2. odcinku 16. edycji "Tańca z Gwiazdami". Jako pierwsi na parkiecie zaprezentowali się Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska. Para zatańczyła tym razem energiczny jive, za który otrzymała 37 punktów. Podczas oceny tym razem jurorzy zaczęli zachwycać się nie tylko aktorem, ale także tancerką. Tydzień temu widocznie ją zignorowali, a w drugim odcinku powiedzieli o niej kilka miłych słów. Pierwszy zaczął Rafał Maserak, który stwierdził, że Kaczorowska ma duży wpływ na Gurłacza i będzie z nim pracowała, bo wie, że jest dobrą i silną trenerką, która dąży do tego, by było jak najlepiej. Następna była Iwona Pavlović, która nawiązała do sytuacji z 2010 roku, kiedy to oceniała tancerkę na mistrzostwach świata:
Chciałabym, żebyście zrozumieli, kiedy Agnieszka zdobywała tytuł mistrza świata, byłam sędzią typowanym z Polski i ją oceniłam. I drodzy Państwo, ocena Agnieszki nie była oceną, czy ją lubię, czy nie lubię. W ogóle to nie miało wpływu. Po prostu Agnieszka zatańczyła tak fantastycznie, że dałam jej pierwsze miejsce, jak i wszyscy sędziowie. I dlaczego o tym mówię? Ty albo oberwiesz za swoje błędy, albo będą pochwały - powiedziała Pavlović.
Po chwili wtrącił się też Krzysztof Ibisz, który zdecydował się dopytać Czarną Mambę jak to w końcu jest - lubi Agnieszkę Kaczorowską, czy też nie? Jej odpowiedź z pewnością zaskoczyła wiele osób:
No oczywiście - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy.
Przypomnijmy, że Agnieszka Kaczorowska wróciła do "Tańca z Gwiazdami" rok po tym, jak publicznie obraziła jurorów. Po tym jak sama liczyła na taką posadkę, ale się nie udało, skrytykowała Tomasza Wygodę, a później Rafała Maseraka, który stanął w obronie kolegi.
Polecany artykuł: