Gwiazdy

Iwona Pavlović mierzyła się z ogromnym hejtem. Wszystko przez niskie noty dla Dagmary Kaźmierskiej

Iwona Pavlović to znana tancerka i trenerka i jurorka, która na swoim konice ma wiele sukcesów. Nieprzerwanie od 2005 roku Pavlović jest jurorką tanecznego show "Taniec z gwiazdami". Jej szczere wypowiedzi i surowe oceny nie zawsze podobają się uczestnikom, i to właśnie dlatego tancerka zyskała przydomek "Czarna Mamba". Wiosną br. jedną z uczestniczek programu była celebrytka Dagmara Kaźmierska. Pavlović nie szczędziła jej gorzkich słów, przez co naraziła się nie tylko synowi Kaźmierskiej, ale i jej fanom.

"Taniec z gwiazdami" to niezwykle popularny program rozrywkowy, który od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Choć na przestrzeni lat zaszły spore roszady zarówno wśród prowadzących program, jak i jurorów, to Iwona Pavlović jest częścią show od jego pierwszej edycji. Jedni ją kochają za jej bezpośredniość, inni za nią nie przepadają, a uczestnicy niejednokrotnie wylewali łzy, po surowej ocenie "Czarnej Mamby". Trzeba jednak przyznać, że Iwona Pavlović ma ogromną wiedzę i na tańcu zna się jak mało kto.

Mówią na nią "Czarna Mamba". Tak Iwona Pavlović zmieniła się przez lata. Była nawet blondynką!

Iwona Pavlović mierzyła się z hejtem. Wszystko przez niskie noty dla Dagmary Kaźmierskiej

Wiosną br. odbyła się 14. edycja tanecznego show Telewizji Polsat. Poziom rywalizacji stał na bardzo wysokim poziomie, choć wiele kontrowersji wzbudzał udział znanej z show "Królowe życia" Dagmary Kaźmierskiej. Celebrytka z kryminalną przeszłością niedługo przed rozpoczęciem się programu miała bardzo poważny wypadek i doznała urazu nóg, który wymagał długiej rehabilitacji. Kaźmierska nie była w pełni sprawna, co często podkreślała. Marcin Hakiel dwoił się i troił, aby wymyślić choreografię, która będzie jak najmniej wymagająca dla Dagmary, mimo to popisy na parkiecie niewiele miały wspólnego z prawdziwym tańcem. Ten faktu nie mogła przemilczeć Iwona Pavlović, która regularnie bardzo nisko oceniała te występy. Na jeden z jej nieprzychylnych komentarzy zareagował nawet syn Kaźmierskiej - Conan, który z widowni ruszył raźnym krokiem do stołu jurorskiego. Ostatecznie Dagmara zdecydowała sama zrezygnować tuż przed ćwierćfinałem, motywując swoją decyzję doznaną kontuzją. W jednym z ostatnich wywiadów, którego Iwona Pavlović udzieliła portalowi Świat Gwiazd, otworzyła się na temat hejtu, jaki spłynął na nią podczas wiosennej edycji "Tańca z gwiazdami". Okazuje się, że fani Kaźmierskiej zgotowali jej prawdziwe piekło.

Była edycja, gdzie mi się tak oberwało. To był hejt dla mnie przekraczający granice. To był hejt, gdzie mnie wyzywano, ale tak wulgarnie, tak okropnie. Też na moim profilu, na moim koncie na Facebooku, na Instagramie [...]. Wulgarnie, obrzydliwie, nawet nie chcę powtarzać. Też umiem przeklinać, ale nie przeklinam. Jak czytasz coś takiego... Jeden, dziesiąty, setny. Ja nie wytrzymałam... pękłam. To był mój najgorszy moment nieradzenia sobie z hejtem. Takim wulgaryzmów nie miałam nigdy. To był najgorszy hejt w moim życiu. Obrzydliwe było to, co piszą - wyznała Pavlović w rozmowie ze "Światem Gwiazd".

Tancerka przyznała nawet, że z tego powodu niejednokrotnie nawet płakała, ale podkreśliła, że nie zamierzała zmienić swojego sposobu oceniania, tylko dlatego, że była atakowana w sieci.

Źródło: Iwona Pavlović mierzyła się z ogromnym hejtem. Wszystko przez niskie noty dla Dagmary Kaźmierskiej