Dagmara Kaźmierska, Marcin Hakiel

i

Autor: AKPA

gwiazdy

Dagmara Kaźmierska przeszła kryzys w Tańcu z Gwiazdami. W trudnych chwilach pomógł jej Conan

2024-04-09 9:05

Jedną z uczestniczek Tańca z Gwiazdami 2024 jest Dagmara Kaźmierska. "Królowa życia" nie ma łatwo, bowiem z odcinka na odcinek mierzy się z krytyką ze strony jurorów. Teraz okazuje się, że celebrytka przeszła kryzys w programie. Na szczęście był przy niej jej jedyny syn Conan. Co się stało?

Dagmara Kaźmierska ma dość Tańca z Gwiazdami? Celebrytka przeszła ogromny kryzys w trakcie programu. Wiosenna edycja programu Polsatu trwa w najlepsze, a na parkiecie z odcinka na odcinek pozostaje coraz mniej par. O kryształową kulę wciąż po szóstym odcinku walczą Roksana Węgiel, Julia Kuczyńska, Maciej Musiał, Krzysztof Szczepaniak, Anita Sokołowska i Dagmara Kaźmierska. Ostatnią uczestniczka nie ma łatwo, bowiem z odcinka na odcinek musi mierzyć się z krytyką jurorów. Często szpilę wbija jej Iwona Pavlović, z którą zdecydowanie nie zgadza się syn celebrytki Conan Kaźmierski i potrafi wejść z nią w delikatną dyskusję. W niedzielę 7 kwietnia Dagmara Kaźmierska była jedną z najsłabiej tańczących gwiazd, lecz dzięki widzom Polsatu przeszła do kolejnego odcinka, a z programem pożegnał się Aleksander Mackiewicz, który na parkiecie radził sobie znakomicie, a niektórzy widzieli go nawet w finale.

Roxie Węgiel była fanką królowej życia!

Dagmara Kaźmierska przeszła załamanie w Tańcu z Gwiazdami

Dagmara Kaźmierska wychodząc na parkiet Tańca z Gwiazdami daje z siebie wszystko i ma z tego niesamowitą radość. Mimo kontuzji stopy ostro trenuje i nie poddaje się, gdy padają słowa krytyki. Mimo to każdy z nas jest człowiekiem i podobnie "Królowa życia" w pewnym momencie bycia w programie, przeszła załamanie. Celebrytka w rozmowie z serwisem Pomponik wyjawiła, że bardzo chciałam jechać do domu i było jej niesamowicie smutno w Warszawie:

- Bardzo chciałam jechać do domu, do mamy, było mi smutno w tej Warszawie, ale Conan przyjechał, został ze mną kilka dni i jakoś mi to przeszło. Mogę tu zostać, jeżeli państwo będą tego sobie życzyć, aczkolwiek powtarzam - nie jest fajnie stać na końcu i mieć świadomość, że ten ktoś obok tańczył lepiej, ale on odpada - podsumowała w rozmowie.

Kaźmierska dodała także, że była bardzo zdziwiona decyzją widzów Polsatu, że przeszła do kolejnego odcinka. W tamtym momencie było jej ciężko, gdy pozostała na parkiecie z inną parą, która poradziła sobie znacznie lepiej, a od jurorów otrzymała aż 38 punktów. Trzymacie kciuki za "Królową życia"?