Tatiana Okupnik dała się poznać publiczności jako wokalistka zespołu Blue Café. Z grupą występowała aż 7 lat i łącznie wydała dwa albumy studyjne oraz wylansowała przeboje takie jak "Do nieba, do piekła" oraz "You May Be in Love". Co ciekawe, w 2004 roku Tatiana Okupnik z utworem "Love Song" reprezentowała Polskę na 49. Konkursie Piosenki Eurowizji. Jej wyróżniająca się barwa głosu sprawiła, że Polacy ją pokochali i na długo zapamiętali jej twarz ze sceny. To jednak nie koniec jej osiągnięć. Okupnik zaczęła karierę solo, a nawet była jurorką, prowadzącą i uczestniczką kilku telewizyjnych programów rozrywkowych. W 2016 roku zaszła w pierwszą ciąże i wówczas zawiesiła działalność. Na scenę wróciła ponownie po siedmiu latach, bowiem macierzyństwo nie było dla niej łaskawe, a dodatkowo nabawiła się depresji poporodowej i powikłań po porodzie.
Tatiana Okupnik
Co słychać u Tatiany Okupnik? Przez jakiś czas artystka zniknęła z mediów, a było spowodowane to macierzyństwem. Owocem miłości Okupnik i jej męża Michała Micielskiego (były koszykarz i menadżer Marcina Gortata), z którym wzięła ślub w 2013 roku jest córka Matylda, która przyszła na świat w 2016 roku, a także syn Tymon urodzony w 2018 roku.
W 2022 roku okazało się, że Tatiana Okupnik jest nieuleczalnie chora. Piosenkarka wyznała prawdę Dorocie Wellman w "Dzień dobry TVN", gdzie przyznała, że cierpi na zespół Ehlersa-Danlosa. EDS jest rzadką choroba spowodowana nieprawidłową budową podstawowych składników tkanki łącznej oraz zaburzeniami metabolicznymi. Niestety walka z tą chorobą jest trudna i co najgorsze obecnie nie istnieje jej skuteczne leczenie.
Mimo to, artystka nie poddaje się i szykuje powrót na scenę! Jej plany na 2024 roku to nowy album, którego premiera planowana jest na jeszcze w grudniu lub na początku przyszłego 2025 roku. Przed wydaniem płyty, Tatiana Okupnik zamierza zrobić premierę swoich dwóch singli - jeden przed wakacjami, a drugi na jesień. Cieszycie się? W galerii poniżej znajdziecie zdjęcia artystki, która postawiła na małą metamorfozę i w ostatnim czasie stawiała nawet na czarnego koka!