Ta popularna kiedyś ozdoba do włosów wraca w wielkim stylu. Zobacz, jak tworzyć z nią modne fryzury

Jeszcze kilka lat temu spinki-klamry były obecne w naszych włosach głównie w wersji praktycznej – trzymały włosy w ryzach, ale rzadko zachwycały. Teraz wracają w wielkim stylu – pojawiają się w kolekcjach projektantów, na Instagramie, wybiegach i ulicach miast.

Duże, kolorowe klamry, zdobione perłami czy wzorami, stały się nie tylko funkcjonalnym gadżetem, ale i prawdziwą ozdobą fryzury. Co ciekawe, dobrze dobrana klamra może całkowicie odmienić nawet zwykły dzień i dodać włosom lekkości oraz szyku.

Kok w nowym wydaniu

Klamra to świetny sposób, by urozmaicić klasycznego koka. Wystarczy zebrać włosy w nisko lub wysoko związany kok i przypiąć je elegancką klamrą. Efekt? Fryzura wygląda starannie, a przy tym naturalnie – jakby powstała z nutką nonszalancji. Dodatkowy plus: kok z klamrą jest stabilny, więc wytrzyma nawet długie dni w biegu.

Rozpuszczone fale spięte z tyłu

Jeśli wolisz romantyczny look, wystarczy lekko pofalować włosy i zebrać je z tyłu w półupięcie, mocując całość ozdobną klamrą. Taki detal dodaje fryzurze lekkości, a włosy wciąż swobodnie opadają wokół twarzy. To świetny pomysł na spotkanie ze znajomymi, randkę czy casualową stylizację do pracy.

Kaskada włosów z klamrą

Innym ciekawym sposobem jest upięcie włosów tak, by klamra trzymała je zaledwie częściowo, a reszta spadała luźno w formie kaskady. Fryzura wygląda bardzo naturalnie, a jednocześnie stylowo – idealna na co dzień, gdy nie chce Ci się walczyć z prostowaniem czy codziennym układaniem włosów. Ten trik działa szczególnie dobrze na włosach półdługich i długich, które same w sobie mają charakter.

Miksuj do woli 

Nie bój się mieszać różnych klamer – w jednym looku mogą pojawić się zarówno większe, jak i mniejsze modele. Odważne kolory, wzory i faktury sprawią, że fryzura będzie wyglądała na przemyślaną, a jednocześnie swobodną. Warto też poeksperymentować z miejscem wpięcia – czasem jedna klamra po boku daje ciekawszy efekt niż kilka w tradycyjnym półupięciu.

Następnym razem sięgnij po klamrę. Niech stanie się tym małym, ale skutecznym akcentem, który podkreśli twój styl i doda pewności siebie. Trendy przychodzą i odchodzą, ale klamry... te mają szansę zagościć w naszych włosach na dłużej.