Trend low lux z pewnością spodoba się tym, którzy cenią wygodę, ale nie chcą przy tym rezygnować z najwyższej klasy krawiectwa i luksusu. Młodsza siostra cichej elegancji od biurowych koszul woli biały t-shirt, a zamiast po szykowne spodnie w kant, sięga po luźne jeansy. Na pierwszy rzut oka w takiej stylizacji nie ma nic niezwykłego – ot, zwyczajna, uliczny look. Magia tkwi jednak w jakości tkanin oraz w sposobie, jaki nosimy te pozornie przeciętne ubrania. Sekretem stylu low lux jest bowiem troska o detale, takie jak doskonały krój i jakość tkanin. Zwolenniczkom takich strojów nie można odmówić doskonałego wyczucia stylu i świadomości, że ich casualowe ubrania to prawdziwe modowe perełki.
Czym charakteryzuje się styl low lux?
Leniwy luksus to kwintesencja swobody i nonszalancji przy zachowaniu dobrego smaku. Wygoda nie oznacza tu rozciągniętego dresu – wszystko, co zakładamy, musi cechować się dobrym smakiem i jakością, a także tworzyć spójną, ciekawą kompozycję. Najprościej rzecz ujmując, to wciąż quiet luxury, ale w wersji weekendowej. Stawiamy na naturalne, jakościowe materiały, jak bawełna, len, jedwab czy skóra, dbamy o to, by ubrania dobrze leżały na sylwetce i oczywiście, nosimy je zgodnie z własną fantazją, przemycając do prostych, low-luxowych stylizacji ulubione detale i akcenty.
Jak tworzyć stylizacje w duchu leniwego luksusu?
Trzonem low-luxowej szafy są ubrania w stylu basic: proste t-shirty, jeansy, wygodne, sportowe obuwie, casualowe dodatki. Na pierwszy rzut oka niewiele tu luksusu, ale jak już wspomnieliśmy, siłą tych ubrań jest jakość, doskonała linia i umiejętność stylowego łączenia każdego z tych prostych elementów. Luksusowym dodatkiem może być zegarek, złota biżuteria lub markowa torebka. Pamiętajmy jednak, że low lux – podobnie jak quiet luxury – nie lubi ostentacyjnego epatowania metkami i emblematami z logo producentów. Wysoko punktowana jest skromność i dyskrecja. Naszym zdaniem połączenie najwyższej klasy z uliczną estetyką to idealny trend na wiosnę.
