Dagmara Kaźmierska

i

Autor: AKPA

tylko u nas

Zasmucona ocenami i obolała Dagmara Kaźmierska wspomina WYPADEK. "Ja miałam nie chodzić"

2024-04-15 12:49

Dagmara Kaźmierska nieustannie plasuje się na dole tabeli w "Tańcu z gwiazdami". Tym razem "królowa życia" usłyszała jednak najwięcej gorzkich słów. W rozmowie z nami wyznała, iż nie ukrywa, że jest jej przykro. Wspomniała też o wypadku, który jest przeszkodą w przyswojeniu bardziej skomplikowanych kroków czy figur tanecznych.

Nie jest tajemnicą, że Dagmara Kaźmierska ma problemy z nogami, a udział w programie "Taniec z gwiazdami" kosztuje ją nie tylko sporo stresu, ale i bólu. Kilka lat temu gwiazda TV przeżyła poważny wypadek, którego skutki odczuwa do dzisiaj. Jak wyznała, groziła jej nawet amputacja jednej z kończyn. Nie oznacza to jednak, że jurorzy programu oceniają ją bardziej pobłażliwie. W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" Dagmara Kaźmierska i jej partner taneczny Marcin Hakiel otrzymali... 7 punktów za swój broadway jazz. Zarówno Iwona Pavlović, jak i Ewa Kasprzyk zdecydowały się na przyznanie parze po 1 punkcie. Niewykluczone, że na tym etapie, to najgorszy wynik w historii!

- Ten program mnie zaskakuje, zdarzają się cuda, bo niektórzy tańczą lepiej po półmetku, ale i tańczą gorzej. To już tym razem nie Chodzenie z Gwiazdami, ale Stanie z gwiazdami - grzmiała Pavlović.

- Ja czekałam kiedy to się zacznie. Może coś przeoczyłam - wtórowała jej Kasprzyk.

Dagmara nie ukrywa, że mimo uśmiechu na twarzy, przejmuje się takimi opiniami.

Przygaszona Dagmara Kaźmierska wspomina WYPADEK. „Miałam przestać chodzić”

Oczywiście, że jest mi przykro. To nie jest tak, że ja sobie z tego nic nie robię. Jest mi smutno, że cały czas dostaję tym młotkiem, bo ja naprawdę się staram, daję z siebie wszystko. (...) Te osoby, które są, one są wszystkie sprawne fizycznie. Ja ledwo chodzę. Bardzo dużo robię, bardzo dużo daję od siebie, ale jurorzy nie mogą podchodzić do tego w ten sposób, tu nie ma taryfy ulgowej. Taka jest ich rola, taka jest ich praca - powiedziała.

Wspomniała też o wypadku.

Dagmara Kaźmierska pod ostrzałem. "Produkcja ma dość Conana"

Dagmara Kaźmierska o wypadku

"Królowa życia" nie chce wzbudzać litości. W rozmowie z ESKA.pl wspomniała jednak o tym, że skutki tragicznego wypadku czuje do dziś. 

Ja miałam nie chodzić, ja dwa lata jeździłam na wózku inwalidzkim, chodziłam o kulach, leżałam w łóżku. Nie było perspektyw na normalne chodzenie. Oczywiście człapię, nawet chodząc, więc dla mnie to, że znalazłam się w najpiękniejszym show w tym kraju, jest ogromnym sukcesem. Ja wam chciałam wszystkim powiedzieć: wszystko możecie, marzenia się spełniają - przyznała ze wzruszeniem.

Dagmara wychodzi na parkiet, myśląc o swojej babci. Przyznała, że uciera też noska niektórym osobom! Ciekawe, kogo miała na myśli...

Źródło: Zasmucona ocenami i obolała Dagmara Kaźmierska wspomina WYPADEK. "Ja miałam nie chodzić"