Andrzej Piaseczny zachwyca teledyskiem o Ani Przybylskiej. Ciężko nie uronić łzy

i

Autor: AKPA, screeny z YT/Bądźmy Razem. TVP Andrzej Piaseczny zachwyca teledyskiem o Ani Przybylskiej. Ciężko nie uronić łzy

Andrzej Piaseczny zachwyca teledyskiem o Ani Przybylskiej. Ciężko nie uronić łzy

2022-08-23 11:03

Andrzej Piaseczny nagrał ścieżkę dźwiękową do filmu dokumentalnego 'Ania' i tym samym oddał zmarłej aktorce hołd. W teledysku ujawnione zostały nieznane publiczności ujęcia z Anią Przybylską, a w połączeniu ze słowami piosenki, ciężko nie uronić łzy. O tym kawałku będzie głośno jeszcze bardzo długo! Sprawdźcie szczegóły.

Anna Przybylska to ceniona aktorka, która przegrała walkę z rakiem 5 października 2014 roku. Chorowała na guza trzustki o etiologii nowotworowej, a w sierpniu 2013 roku przeszła operację mającą na celu jego wycięcie. Zabieg zakończył się powodzeniem i mimo ogromnej chęci do życia i wciąż nie znikającego uśmiechu z twarzy, aktorka zmarła rok później, zostawiając ukochanego partnera Jarosława Bieniuka z trójką dzieci. Smutna wiadomość wstrząsnęła nie tylko rodziną i przyjaciółmi, ale także całą Polską, która do dziś żyje tą tragedią. Niedawno świat obiegła informacja, że 7 października 2022 roku, do kin trafi film "Ania", który będzie się składać ze wspomnień jej najbliższych. W związku z tym oddany przyjaciel aktorki - Andrzej Piaseczny, z którym Anna Przybylska poznała się na planie serialu "Złotopolscy", zdecydował się nagrać ścieżkę dźwiękową do ekranizacji.

Sonda
Pamiętacie Annę Przybylską?

Anna Przybylska - piosenka Andrzeja Piasecznego

Andrzej Piaseczny oddał hołd Annie Przybylskiej piosenką promującą dokument "Ania", który jesienią tego roku ukaże się na ekranach polskich kin. W obsadzie nie ma przypadkowych osób. To rodzina, przyjaciele, koleżanki i koledzy z pracy, a także osoby, które znały i które dzielą z aktorką część doświadczeń i wspomnień. Jednak wróćmy do piosenki, która promuje wyczekiwany przez wszystkich film. Kawałek Ania został napisany i wykonany przez Andrzeja Piasecznego. Nie jest to smutna ballada, lecz melodia, w której jest dużo dobrej energii i niesamowity przekaz, który na długo zostaje w pamięci. Piosence towarzyszy również teledysk, w którym można dostrzec pełno nieopublikowanych wcześniej zdjęć i nagrań, na których widać uśmiechniętą Annę Przybylską.

- Nikt inny nie byłby tak prawdziwy w tej piosence, jak Andrzej Piaseczny.

- Ale cudowny teledysk i piosenka. Cieszę się, że nie jest to smutna ballada tylko promieniujący dobrą energią utwór z prostym ale jak ważnym przekazem. Cudownie pasuje do Ani ❤️

- Piękna piosenka, rozczulający teledysk, po prostu cudo. Tak czule Swoim ciepłym głosem mógł to zaśpiewać p. Andrzej. Dzięki za te piękne wspomnienia i rozczulający tekst. To jest ponadczasowo piękne.

Poniżej możecie posłuchać piosenki "Ania", a także obejrzeć oficjalny teledysk. Mimo iż premiera odbyła się kilka dni temu, ciężko nie uronić łzy. O tym kawałku będzie głośno jeszcze bardzo długo!

Wakacyjny SuperHit - lata 80