Część śmieci z nielegalnego składowiska przy Marantowskiej w Koninie zostanie w końcu usuniętych. Pozwoli to dostać się do gazociągu, który od lat nie był konserwowany. Miasto weźmie na to działanie kredyt.
Bierzemy pożyczkę w wysokości pięciu milionów złotych. Ona pozwoli po dwadzieścia metrów z każdej strony gazociągu, czyli taki czterdziesto metrowy pas, usunąć te odpady. Dzięki temu, będzie można dokonywać przeglądu, tego gazociągu. Powoduje to zlikwidowanie wszelkiego niebezpieczeństwa.
Powiedział zastępca prezydenta Konina, Paweł Adamów i dodał, że największym problemem są moce przerobowe spalarni śmieci, które mogłyby przyjąć i przerobić odpady z Konina.
Odkładanie tej sprawy w czasie, doprowadziłoby do jeszcze większych konsekwencji środowiskowych. Do zagrożenia zdrowia mieszkańców Konina, bo jak wiemy, na terenie tego składowiska jest gazociąg, który nie jest konserwowany, a powinien być konserwowany, co roku. Mogłoby to doprowadzić do wybuchu.
Powiedział nam koniński radny, Piotr Czerniejewski. Po uzyskaniu pożyczki miasto będzie musiało rozpisać przetarg na utylizację odpadów. Śmieci mają zniknąć do końca tego roku.