Frontowa ściana kamienicy przy ulicy Staszica zawaliła się. Na chodniku leżą potłuczone okna i kawałki cegieł. Droga jest wyłączona z użytkowania, a budynek odgrodzono taśmą.
W tej chwili teren jest zabezpieczony. W sprawie stanu technicznego, będziemy prowadzić postępowanie. Co do dalszego toku postępowania, mam nadzieję, że pójdzie to, w kierunku rozbiórki chociażby, tej części budynku. Moim zdaniem, stan tego jest fatalny. Budynek jest od dawna, nieużytkowany, w złym stanie technicznym, od dawien dawna.
Powiedział Powiatowy Inspektor Budowlany Adrian Jakubowski i dodał, że obiekt jest wpisany do miejskiej ewidencji zabytków, a jego właścicielem jest osoba prywatna. Ta musi uporządkować teren przy budynku. Obok zniszczonej kamienicy mieszkają ludzie.
Powinno być chyba rozebrane. Mało tam chodzę w tamtą stronę, ale kiedyś może dojść do tragedii, bo ludzie jeżdżą i przechodzą.
Mieszkam obok i jestem zrozpaczony. No ktoś to powinien posprzątać. Po prostu, nie mamy gospodarza w mieście.
O sprawie został poinformowany koniński konserwator zabytków. Po wstępnych rozmowach, wiadomo, że istnieje szansa, że wyda on pozwolenie na rozbiórkę. Oficjalna procedura wymaga czasu .